Kosmiczny tenis nastolatka! Spektakularny triumf Hiszpana w Madrycie

PAP/EPA / EMILIO NARANJO  / Carlos Alcaraz
PAP/EPA / EMILIO NARANJO / Carlos Alcaraz

Carlos Alcaraz rządzi w Madrycie! Rewelacyjny hiszpański nastolatek w fantastycznym stylu zdetronizował Niemca Alexandra Zvereva i zdobył drugi tytuł rangi ATP Masters 1000.

W Madrycie przyszedł czas na wielki finał. Broniący tytułu Alexander Zverev zmierzył się z rewelacyjnym 19-letnim Carlosem Alcarazem. Hiszpan w poprzednich rundach odprawił arcymistrzów kortów tenisowych, Rafaela Nadala i Novaka Djokovicia. W niedzielę rozbił Niemca 6:3, 6:1 i został nowym mistrzem.

Optyczna przewaga od początku była po stronie Alcaraza, który grał agresywnie i przejmował inicjatywę w wymianach, gdy tylko do nich dochodziło. Jego siła rażenia z forhendu była imponująca. W czwartym gemie Zverev obronił break pointa wygrywającym serwisem, ale w szóstym seria wyśmienitych akcji dała Hiszpanowi przełamanie.

Reprezentant gospodarzy grał uniwersalny tenis, świetnie wykorzystywał geometrię kortu, zaskakiwał rywala skrótami. Znakomicie serwował i nie dał Zverevowi żadnej szansy na odrobienie straty przełamania. Szybkie i pewne ataki Hiszpana były zabójcze dla Niemca, który nie wytrzymywał tempa wymian. W dziewiątym gemie Alcaraz zakończyła I partię wygrywającym serwisem.

ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje

Alcaraz wyśmienicie poruszał się po korcie. Doskonale odczytywał zamiary Zvereva i bezlitośnie go punktował. Kolejny bajeczny skrót dał Hiszpanowi przełamanie na 2:1 w II secie. Nic nie mogło go zatrzymać. Wychodziło mu absolutnie wszystko. Bajeczna kombinacja dropszota i loba pozwoliła ulubieńcowi gospodarzy odebrać rywalowi podanie w piątym gemie.

Niemiec nie miał żadnych argumentów i był kompletnie bezradny. Alcaraz spektakularny triumf przypieczętował jeszcze jednym przełamaniem. Zverev walczył do końca i w szóstym gemie obronił trzy piłki meczowe. Wyniku jednak nie poprawił. Popełnił dwa podwójne błędy z rzędu i mecz dobiegł końca.

W trwającym 62 minuty meczu Alcaraz zdobył 24 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie musiał bronić żadnych break pointów, a sam wykorzystał cztery z ośmiu szans na przełamanie. Posłał 12 kończących uderzeń przy 11 niewymuszonych błędach. Zverev miał siedem piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek.

Było to trzecie spotkanie tych tenisistów. W ubiegłym roku Zverev dwa razy wygrał bez straty seta (Acapulco, Wiedeń). Niemiec ma teraz bilans finałów 19-11. Alcaraz zdobył czwarty tytuł w tym roku (wcześniej Rio de Janeiro, Miami i Barcelona), a piaty w karierze. Pierwszy triumf odniósł w ubiegłym sezonie w Umagu. Hiszpan pozostaje niepokonany w finałach.

Alcaraz (5 maja skończył 19 lat) zdobył dwa tytuły rangi Masters 1000 jako najmłodszy tenisista od czasu Nadala, który w 2005 roku triumfował w Monte Carlo i Rzymie jako 18-latek. Po raz pierwszy od 2007 trzech tenisistów z najlepszej czwórki rankingu zostało pokonanych w tym samym turnieju Masters 1000. Wtedy w Madrycie (grano wtedy na korcie twardym) David Nalbandian zwyciężył Djokovicia, Nadala i Rogera Federera.

Nowy mistrz madryckiej imprezy przebojem wdarł się do czołówki męskiego tenisa. Zaledwie 12 miesięcy temu Alcaraz był notowany na 120. miejscu. Od tamtej pory wywalczył pięć tytułów i w najbliższy poniedziałek znajdzie się na najwyższej w karierze szóstej pozycji.

W deblu najlepsi okazali się Wesley Koolhof i Neal Skupski, którzy pokonali 6:7(4), 6:4, 10-5 Kolumbijczyków Juana Sebastiana Cabala i Roberta Faraha. Holender i Brytyjczyk zdobyli czwarty wspólny tytuł. Wcześniej w tym roku wygrali trzy turnieje rangi ATP 250 - w Melbourne, Adelajdzie i Dosze.

Mutua Madryt Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 6,744 mln euro
niedziela, 8 maja

finał gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 7) - Alexander Zverev (Niemcy, 2) 6:3, 6:1

finał gry podwójnej:

Wesley Koolhof (Holandia, 7) / Neal Skupski (Wielka Brytania, 7) - Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 5) / Robert Farah (Kolumbia, 5) 6:7(4), 6:4, 10-5

Zobacz też:
Wielki sukces polskiej tenisistki. Będzie duży awans w rankingu!
Magdalena Fręch zaczęła od 0:4. Później zaczęła się walka

Źródło artykułu: