W tym artykule dowiesz się o:
"Marca": "Alcaraz wraca raz po raz przeciwko Hurkaczowi"
Carlos Alcaraz i Hubert Hurkacz stoczyli trzysetowy bój. Pierwszą partię wygrał Polak, ale później inicjatywę przejął rywal. Co istotne, jednak dopiero tie break w trzecim secie zadecydował o losach awansu do kolejnej rundy. Hiszpan wygrał cały mecz 3:6, 7:6 (2), 7:6 (3).
"Trudno mu było zacząć, a jeszcze trudniej było mu zamknąć" - pisze "Marca" o występie Carlosa Alcaraza.
"Miał sześć piłek meczowych. I dopiero w ostatniej Carlosowi Alcarazowi udało się przypieczętować awans do ćwierćfinału po rywalizacji z Hubertem Hurkaczem, który przedstawił się jako pierwsza poważna przeszkoda Hiszpana na drodze do tytułu" - dodano.
"AS": "Alcaraz wchodzi do ćwierćfinału"
"Dyskretne występy, takie jak ten w czwartek w Toronto, lepiej niż te genialne pokazują, jak dobry jest Carlos Alcaraz. Hiszpan awansował bez dobrej gry do końca drugiego seta i nieoczekiwanie miał też nerwową końcówkę meczu" - pisze "AS".
"20-letni Hiszpan i numer jeden na świecie odrobił straty, wygrywając 3:6, 7:6 (2) i 7:6 (3) w 2 godziny 38 minut z Polakiem z miejsca 17., być może najlepszego serwującego w tourze pod względem mocy" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze
puntodebreak.com: "Alcaraz bez strachu przed otchłanią"
Dziennikarze puntodebreak.com zwrócili uwagę na to, że Alcaraz w pierwszym secie popełniał błędy, co Hurkacz potrafił wykorzystać. Stąd triumf Polaka w tej partii był niezagrożony. Gdy już lider światowego rankingu wrócił na dobre tory, to można było się zdziwić, jak wypuszcza prowadzenie w trzecim secie.
"Nie rozumiejąc niczego, co działo się z nim w ostatnich minutach pojedynku, Carlos zobaczył, jak od stanu 5:2 Hurkacz wyszedł na prowadzenie 6:5. To jednak nie był czas na załamanie. Alcaraz wydobył magię, aby wymusić tie-break podaniem" - czytamy.
"Numer jeden na świecie wypracował pierwszą przewagę nad Hurkaczem, który w najważniejszym momencie ponownie się poddał. Podobnie jak w drugim secie, Carlos zmienił strony z prowadzeniem 5:1, a następnie odniósł zwycięstwo po serwisie" - dodano.
"Mundo Deportivo": "Przeżywa szaleństwo, by zrobić kolejny krok w kierunku dojrzałości
"Carlos Alcaraz popisał się siłą mentalną, biorąc udział w szalonym meczu z Hurkaczem, który musiał wygrać dwa razy i wyrównał swój własny rekord wygranych z rzędu" - pisze "Mundo Deportivo", przy czym "dwa razy" oznacza to, że Alcaraz w trzecim secie od nowa musiał przystępować do walki o triumf.
"Emocji nie mierzy się liczbami, ale liczba wskazuje, jak bardzo Alcaraz dojrzewa. Zwłaszcza jeśli jest to umieszczone w kontekście. Murcjanin wyrównuje swój oficjalny rekord (14 zwycięstw) - nie przekracza go, bo ATP nie liczy wygranych z Pucharu Hopmana - a ostatnią porażką jest przegrana z Novakiem Djokoviciem w półfinale Rolanda Garrosa po problemach zdrowotnych" - dodano.