W tym artykule dowiesz się o:
Rafael Nadal wraca po wielomiesięcznej przerwie, aby rozegrać prawdopodobnie swój ostatni sezon w zawodowej karierze. Przypomnijmy, że Hiszpan zmagał się z kontuzją biodra, która wymagała długiej rehabilitacji.
Zwycięzca 22 turniejów wielkoszlemowych jest już w Brisbane. Weźmie udział w rozgrywanym tam turnieju. Jego pierwszy mecz odbędzie się 1 lub 2 stycznia 2024 roku. Z całą pewnością oczy tenisowego świata będą wtedy zwrócone na Australię.
Dunka polskiego pochodzenia w 2020 roku zakończyła swoją karierę. Następnie wyszła za mąż i założyła rodzinę. Latem 2023 nieoczekiwanie wróciła i obecnie jest 250. w światowym rankingu.
Nadchodzący sezon ma być dla niej pierwszym pełnym po powrocie. 33-latka otrzymała już dziką kartę na występ w Australian Open. Z Melbourne ma świetne wspomnienia - zwyciężyła tam w 2018 roku.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną
Japonka w ostatnim czasie była na urlopie macierzyńskim. Uporała się także z kontuzjami i jest gotowa, aby znów walczyć o najwyższe cele. Wiadomo, że przystąpi do turnieju w Brisbane.
- Naomi chce wrócić na pozycję numer jeden na świecie, chce wygrywać zawody Wielkiego Szlema - powiedział Florian Zitzelsberger, trener przygotowania fizycznego Osaki.
To kolejna zawodniczka polskiego pochodzenia, która zamierza wrócić do touru. Jej przerwa trwała przez 18 miesięcy. W tym czasie urodziła córkę Lianę.
Znalazła się w składzie reprezentacji Niemiec na trwający w Australii turniej United Cup. Swój pierwszy mecz po powrocie ma rozegrać już w sobotę, 30 grudnia. Zmierzy się z Jasmine Paolini. - Jestem szczęśliwa, podekscytowana, ale też oczywiście nieco zdenerwowana - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
W 2021 roku Brytyjka osiągnęła szczyt, zwyciężając w US Open. Od tamtej pory jej kariera znajduje się na równi pochyłej. Raducanu boryka się z licznymi kontuzjami, gra niewiele i regularnie spada w światowym rankingu.
Często zmienia też trenerów. Obecnie jej szkoleniowcem jest Nick Cavaday, który pomagał jej w czasach juniorskich. Raducanu ma nadzieję, że w 2024 roku uda jej się wrócić do regularnych występów.
Hiszpanka w ostatnich miesiącach borykała się z przewlekłym urazem pleców i nie grała. Wspierała jedynie swojego partnera Stefanosa Tsitsipasa.
- Mój stan powoli się poprawia - powiedziała portalowi Gulf News. 26-latka przyznała ponadto, że czuje się na tyle dobrze, aby znów grać w turniejach. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie występowała tak często, jak to będzie możliwe.