Media brutalne dla Magdaleny Fręch. "Nigdy nie było rywalizacji"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Magdalena Fręch nie zdołała nawiązać walki z Coco Gauff i odpadła z Australian Open. Zobacz, co po tym spotkaniu napisały światowe media.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

tennismajors.com: "Nigdy nie było rywalizacji"

Coco Gauff nie pozostawiła żadnych złudzeń Magdalenie Fręch w 1/8 finału Australian Open. Amerykanka pierwszego seta wygrała do jednego, a drugiego do dwóch i pewnie awansowała do kolejnej rundy wielkoszlemowego turnieju.

"Pomiędzy aktualną mistrzynią US Open a 69. Polką nigdy nie było rywalizacji" - pisze portal tennismajors.com. "Gauff dominowała, choć nie serwowała szczególnie dobrze - zanotowała tylko jednego asa i wykorzystała zaledwie 55 procent swoich pierwszych serwisów" - czytamy dalej.

2
/ 4

tennis.com: Uniknęła niespodziewanego błędu"

W tegorocznej edycji Australian Open nie brakuje wielkich niespodzianek. Jedną z nich było wyeliminowanie Igi Świątek przez Lindę Noskovą. Coco Gauff nie była jednak ani przez moment zagrożona w starciu z Fręch.

"Coco Gauff z powodzeniem uniknęła w niedzielę tego niespodziewanego błędu, rozpoczynając swój drugi tydzień w Australian Open 2024 zwycięstwem 6:1, 6:2 nad Magdaleną Fręch, co zapewniło czwartej rakiecie świata najlepszy występ w karierze i pierwszy ćwierćfinał w Melbourne" - czytamy w serwisie tennis.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

3
/ 4

puntodebreak.com: "W ciągu zaledwie godziny"

Portal puntodebreak.com przypomniał, że Coco Gauff nadal nie przegrała nawet seta w tegorocznym Australian Open. "Światowa czwórka zdecydowanie pokonała Magdalenę Frech z wynikiem 6:1 i 6:2 w ciągu zaledwie godziny" - czytamy.

"Chociaż Gauff nadal ma nad czym pracować, ma już na swoim koncie serię dziewięciu zwycięstw z rzędu, która świadczy o jej dużej pewności siebie na korcie" - dodali dziennikarze.

4
/ 4

reuters.com: "Nie pozwoliła jej złapać rytmu"

"Mistrzyni US Open, która w tym roku nie straciła jeszcze seta na turnieju wielkoszlemowym w Melbourne Park, przełamała nierozstawioną Fręch w pierwszym gemie na chłodnym stadionie Rod Laver Arena i nie pozwoliła jej złapać rytmu" - pisze agencja reuters.com.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
jurasg
22.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do Baran Śląsk. Kolego masz za silny towar.  
avatar
Tomasz Mroński
21.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
mimo wszystko robi postępy, wolno ale konsekwentnie...Nie ma takiej szybkości, motoryki i siły jak Gauff więc wygrać nie mogła. Jedyne o co mam pretensję to to że nie zagrała bardziej ryzykowni Czytaj całość
avatar
Pokuśnik
21.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
@Baran Śląsk - Fręch na pewno lepsza od Świątek, dobrze, że jesteś "Baran" to wszystko tłumaczy.  
avatar
Pokuśnik
21.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fręch to taki "wybryk" jak Linette w ubiegłym roku. Kończącego uderzenia nie ma, słaba fizycznie, wygrała z Garcią bo tamta miała kryzys psychiczny, ale Polka waleczna, więc za to, że w ogóle Czytaj całość
avatar
jurasg
21.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gauff ani przez moment nie była zagrożona. Niestety umiejętności Polki nie wystarczają na to by grać z Gauff jak równy z równym. Taka jest prawda, bolesna ale prawda.