W tym artykule dowiesz się o:
"New York Times"
"Droga Coco Gauff w Rolandzie Garrosie zakończyła się w starciu z bardzo dobrze jej znaną Igą Świątek. Światowa nr 1 z każdym tygodniem staje się coraz bliższa zostania dominatorką ery tenisa po Serenie Williams, zwłaszcza jeśli chodzi o korty ziemne" - czytamy na temat tego spotkania w amerykańskim "New York Times".
"Świątek nie była spektakularna, ale nie musiała być. Po 10 dniach przeważnie solidnego tenisa, turniej dla Gauff zakończył się lawiną zepsutych winnerów i błędów w grze przeciwko zawodniczce, która zazwyczaj sprawia, że przeciwnicy płacą za prawie każdego" - dodano.
Przeczytaj także relację z meczu -> Świątek w czwartym finale Rolanda Garrosa! Znakomita seria trwa
"L'Equipe"
"Coco Gauff była bez szans w półfinale Rolanda Garrosa, kiedy to zmierzyła się z Igą Świątek. W sobotę Polka będzie walczyła o czwarty tytuł wielkoszlemowej imprezy w Paryżu" - pisze francuski "L'Equipe".
"Między liderką a nową wiceliderką (Gauff awansuje na drugie miejsce w poniedziałkowym zestawieniu rankingu - przyp. red.) można było spodziewać się bardzo zaciętej walki. Tymczasem było podobnie, jak w finale w 2022 roku i zeszłorocznym ćwierćfinale. Polka narzuciła swoja warunki i Amerykanka była bezradna" - podkreślono.
ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"
ESPN
"Iga Świątek jest obecnie tak dobra, jak to tylko możliwe, szczególnie podczas French Open. I tak już jest od dłuższego czasu. Jej sukces w meczu z Coco Gauff praktycznie wszędzie, a szczególnie na tych kortach, nie powinien dziwić nikogo" - w wielkich słowach o Polce pisze strona internetowa stacji ESPN.
"Świątek, jak zwykle wykonując mocne, ale czyste uderzenia, potrzebowała w czwartek tylko 10 winnerów, aby awansować. Po części dlatego, że popełniła 14 niewymuszonych błędów, a Gauff aż 39. To właśnie dlatego Polka robi z każdym to samo, kto znajdzie się po drugiej stronie siatki, szczególnie na glinie" - czytamy na temat tego pojedynku.
"Marca"
"Coco Gauff od poniedziałku będzie drugą tenisistką w światowym rankingu WTA. W czwartek obok Igi Świątek wyglądała jednak jak każda inna zawodniczka. Wszyscy wydają się być przynajmniej dwa poziomy niżej" - w takich słowach mecz Świątek - Gauff opisuje hiszpańska "Marca".
"Gauff, która w pierwszym secie nie była w stanie stanąć na nogi, uczyniła to w drugim. Prowadziła 3:1 przy swoim serwisie, ale na niewiele się to zdało. Przedłużyło jedynie pojedynek, który zakończył się w dwóch partiach 6:2, 6:4. Iga wygrała z Amerykanką ostatnie pięć meczów, a ogólny bilans wynosi 11-1" - kontynuowano.
"Amerykanka i tak ma szczęście, że uniknęła porażki w secie do zera, co nie udało się Anastazji Potapowej i Markecie Vondrousovej. Nigdy jednak nie sprawiała wrażenia, że stwarza problem dla rywalki" - zakończono.