"Bolesny koniec". Czeskie media w szoku po meczu z Polską
Reprezentacja Polski okazała się po nocnym boju lepsza od Czech w ćwierćfinale Pucharu Billie Jean King 2024. U naszych południowych sąsiadów wielki smutek. "Te zawody w dalszym ciągu są przeklęte dla Czeszek" - czytamy w mediach.
Idnes.cz: Bitwa o północy ze smutnym zakończeniem
Po pierwszej grze Czeszki prowadziły 1-0, bo Marie Bouzkova pokonała Magdalenę Fręch. Stan rywalizacji wyrównała Iga Świątek, która zwyciężyła Lindę Noskovą. Tym samym o zwycięstwie rozstrzygnął debel. W rozgrywce tej Iga Świątek i Katarzyna Kawa nie były faworytkami, jednak pokonały duet Marie Bouzkova i Katerina Siniakova 6:2, 6:4.
"Mecz rozpoczął się dokładnie o północy. Siniakova czekała siedem godzin, aby móc wyjść na kort, Bouzkova grała wcześniej wyczerpującego singla. Być może to było zapowiedzą tego, że nie dogadywały się na korcie" - napisano w relacji portalu Idnes.cz.
Czesi przypomnieli, że w meczu wzięła udział Siniakova, a więc najlepsza deblistka świata. "Łzy błyszczały w jej oczach po porażce, w jej głosie słychać było także rozczarowanie. Bardzo ją zaniepokoił fakt, że Czeszkom w deblu nie szło najlepiej, bo występ z numerem jeden na świecie w grze podwójnej powinien być zdecydowanym atutem".
Czytaj także:
Wielka noc w Maladze! Polska w półfinale Pucharu Billie Jean King
-
Użytkownik usunięty Zgłoś komentarzŚwiątek wygrała,a teraz będzie grać z Włoszką która jest w czołówce i nie będzie błędów
-
Zgłoś komentarzOgromna niespodzianka, przecież Iga nie gra debla :) W dodatku grała z marszu po takim wyczerpującym meczu z Noskową :)
-
Tennyson Zgłoś komentarzAmerykankami, a zwłaszcza Rosjankami, też mamy na tenisowym pieńku.
-
prym Zgłoś komentarzwidać jakiej rangi jest ten puchar . Żenada.
-
Tennyson Zgłoś komentarzjej porażka, w meczu nie byłoby tylu emocji. A przecież to deble są esencją Billie Jean King Cup, tak jak i oczywiście Pucharu Davisa.