Król Jerzy XI - Janowicz pierwszą rakietą kraju
Jerzy Janowicz po raz pierwszy w karierze odniósł zwycięstwo w turnieju rangi ATP, a przy okazji wyprzedził Łukasza Kubota w rankingu i został pierwszą rakietą kraju.
Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się po Pucharze Davisa, kiedy Jerzy Janowicz po raz pierwszy w 2012 roku miał szansę rozmawiać z dziennikarzami. Przy okazji dwóch zwycięstw z Malgaszami, polski zawodnik opowiedział o swoich planach na nowy sezon, a znajdował się wtedy na 243. miejscu w rankingu ATP. - W ubiegłym roku byłem już 140. na świecie, ale pojawiły się pewne błędy w trakcie sezonu. Teraz jednak zaczynam sezon z nowym trenerem i nowymi rakietami. Na pewno nie będzie łatwo przebić się do pierwszej setki, ale jestem pełen optymizmu i dobrych chęci. Czy to wystarczy, zobaczymy - zastanawiał się Janowicz. Padło też wtedy pytanie, czego brakuje tenisiście do pierwszej setki. - 140 miejsc - na takie pytania nie ma odpowiedzi - stwierdził dyplomatycznie.
Te dwa pytania (i odpowiedzi) Janowicz przypominał później przy wielu okazjach: podczas II rundy Pucharu Davisa, kiedy był już na 200. miejscu, w Poznaniu, kiedy już był w pierwszej setce, podczas walki o awans do wyższej grupy rozgrywkowej, a później jeszcze w Szczecinie. Odpowiedź zawsze była ta sama: o awansie zadecydowała zmiana rakiet, nowy trener od przygotowania fizycznego i zmiana nastawienia.
Niezmienne pozostały dwie rzeczy: trener Kim Tiilikainen oraz atomowy serwis.
-
RvR Zgłoś komentarzA ja życzę Jurkowi tyle tygodni jako 1. rakieta kraju, co Wojciech Fibak! :)))
-
yolla270 Zgłoś komentarzAle za tydzień znowu będzie drugą rakietą kraju, bo Kubot go wyprzedzi. Walczcie chłopaki, miło patrzeć na taką rywalizację
-
Armandoł Zgłoś komentarzsuper, brawo Dżery! :)
-
salvo Zgłoś komentarzMógłby co najwyżej buty Radwańskiej polerować :)
-
Miss Gomez Zgłoś komentarzprasowe z tym zawodnikiem nigdy nie są nudne :-)