W tym artykule dowiesz się o:
Najwięcej gemów w jednym meczu na poziomie 1/2 finału turnieju wielkoszlemowego
Pojedynek Kevina Andersona z Johnem Isnerem zakończył się wynikiem 7:6(6), 6:7(5), 6:7(9), 6:4, 26:24. Afrykaner i Amerykanin rozegrali więc łącznie 99 gemów. Nigdy wcześniej w dziejach zawodowego tenisa, jeden pojedynek na poziomie półfinału turnieju wielkoszlemowego nie zakończył się tak dużą liczbą gemów. Poprzedni rekord został ustanowiony w 1/2 finału Australian Open 1969, gdy jeszcze nie rozgrywano tie breaków. Wówczas Rod Laver do zwycięstwa nad Tonym Roche'em potrzebował 90 gemów (7:5, 22:20, 9:11, 1:6, 6:3).
Najdłuższy mecz na korcie centralnym Wimbledonu
Kort centralny Wimbledonu jest świątynią tenisa. To miejsce mityczne dla każdego tenisisty. Ta arena widziała największe mecze w dziejach białego sportu. Ale nigdy nie tak długiego. Pojedynek Andersona z Isnerem trwał bowiem aż sześć godzin i 36 minut. Wcześniej rekordowe było starcie z 1969 roku, w epoce bez tie breaków, trwające pięć godziny i 12 minut, ale rozgrywane na przestrzeni dwóch dni. Richard Pancho Gonzales pokonał wówczas 22:24, 1:6, 16:14, 6:3, 11:9 Charlie'ego Pasarella.
Piątkowy mecz Afrykanera z Amerykaninem to także drugi najdłuższy w dziejach Wimbledonu. Ten rekord należy do Isnera i Nicolasa Mahuta, którzy w I rundzie The Championships 2010 w ciągu trzech dni rywalizowali ze sobą łącznie przez 11 godzin i pięć minut.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Chorwacki piłkarz Legii liczy na wygraną w finale. "Najpiękniejszy dzień w naszym życiu"
Najdłuższy półfinał w turniejach wielkoszlemowych
Walcząc przez sześć godzin i 36 minut, Anderson i Isner rozegrali najdłuższy wielkoszlemowy półfinał w dziejach zawodowego tenisa. Poprzednie najlepsze osiągnięcie przebili o ponad godzinę. W 1992 roku w 1/2 finału US Open Stefan Edberg pokonał 6:7(3), 7:5, 7:6(3), 5:7, 6:4 Michaela Changa po pięciu godzinach i 26 minutach.
Najdłuższy półfinał w Wimbledonie
Również nigdy wcześniej w londyńskim turnieju nie było tak długiego półfinałowego pojedynku. W 2013 roku Novak Djoković potrzebował czterech godzin i 33 minut, aby wygrać 7:5, 4:6, 7:6(3), 6:7(8), 6:3 z Juanem Martinem del Potro.
Rekord asów serwisowych w turnieju wimbledońskim
Isner przegrał ten niezwykły bój, ale na pocieszenie pozostaje mu fakt, że pobił rekord asów serwisowych w jednej edycji Wimbledonu. Tegoroczną edycją The Championships zakończył z 214 podaniami nie do odbioru i poprawił osiągnięcie Gorana Ivanisevicia, który w 2001 roku zaserwował 212 asów.
Pierwszy Afrykaner w finale Wimbledonu w Erze Otwartej
Z kolei Anderson, wygrywając piątkowy pojedynek, nie tylko awansował do drugiego w karierze wielkoszlemowego finału (poprzednio w US Open 2017), ale i został pierwszym w dziejach zapoczątkowanej w 1968 roku ery zawodowego tenisa reprezentantem swojego kraju, który dotarł do meczu o tytuł Wimbledonu. Poprzednim był w 1921 roku Brian Norton.