:-).... w ostatnim komentarzu piszesz cyt...ja nie krytykuje gdzie jezdzi tylko zapytalem dlaczego pani miga sie od gry w Polsce... cos jedno do drugiego nie pasuje; czy widziszco ty piszesz?; jezeli chodzi o ceny biletow i ogladane turnieje; jezeli byles :( to widziales jak widownia byla "zapelniona"; jak "duze bylo zaainteresowanie; druga sprawa - kogo ze zwyklych obywateli stac na bilet 100/200 zlotych; turniej w Stuttgardzie, ktory ma wieksze zainteresowanie bilety kosztuja od 5-ciu (slownie pieciu) euro do 66 euro (bilet pierwsza klasa) final; wiec nie rozumiem dlaczego dla paru ludzi ma przajezdzac? nie odpowiedziales mi na pytanie dlaczego mialaby wystepowac w Polsce; tylko dlatego ze jest Polka? a ilu obywateli pracuje´w innych panstwach - nie tylko ze musza ale ze chca - tez ich bedziesz krytykowal?; jezeli chodzi o imprezy sportowe w tym turnieje tenisowe, to zaloze sie ze nie masz pojecia jakie turnieje , ktore sobie sam sfinansowalem, mialem przyjemnisc obejrzec; apogeum byl /niestety tylko raz/ turniej na Forest Hills; co to jest?; no wlasnie ty musisz szukac w wiki a ja tam bylem; to tak na marginesie;

pani Merkel na nasze tereny? Trudno! Jakoś to przeżyjemy! Autor Sportowych Faktów.TV przyzwyczajony jest do innych zachowań "sportowców" i woli słuchać "rzucania mięchem" lub oglądać łamanie rakiet. Ano "przyzwyczajenie to druga natura"!