W 1995 roku roku Martina Hingis cieszyła się z pierwszego zwycięstwa w imprezie WTA. Najmłodsza w historii liderka rankingu tenisistek, pięciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych, już kilka razy kończyła karierę. I zawsze wracała do sportu. Jednak miniony tydzień był dla niej szczególny. Szwajcarka i Niemka Sabine Lisicki wygrały rywalizację deblistek w prestiżowym turnieju w Miami. Hingis czekała na sukces w zawodach tej rangi siedem lat.