Polub Tenis na Facebooku
Zgłoś błąd
Canal+
Komentarze (2)
  • Ksawery Darnowski Zgłoś komentarz
    Na sukces Igi Świątek w Roland Garros 2020 należy patrzeć jako na epizod, zupełnie identycznie jak na dokonania Jurka Janowicza, który omal nie wygrał turnieju Paris Masters w 2012 roku,
    Czytaj całość
    następnie doszedł do półfinału Wimbledonu 2013 roku, gdzie o mało nie ograł późniejszego triumfatora Andy Murreya. O mały włos miałby wygrany turniej Wielkiego Szlema i byłby w TOP10 jako drugi Polak w historii. A później poza aferami na korcie, kłótniami z dziennikarzami podczas konferencji prasowych niczego pozytywnego już nie był w stanie pokazać. Kontuzja ostatecznie wykluczyła go z gry ale wcześniej próbował wielokrotnie zaistnieć jako tenisista z czołówki światowej (w końcu doszedł do 14 miejsca w rankingu) lecz nie był w stanie. Oby z Igą nie było podobnie. Co zrobić aby pomóc 20-latce nikt nie wie, a najgorsze, że nie wie tego nawet jej trener. Ani jej psycholożka. Mimo że widać jak na dłoni, że najsłabszą stroną Igi jest jej głowa. Uważam, że obok Naomi Osaki, Iga jest najsłabszą mentalnie tenisistką z TOP100.
    • mattii Zgłoś komentarz
      Nie wiem,czy to normalne,cykliczne zachwianie formy,czy raczej jakiś głebszy kryzys. Oby to nie był następny Janowicz...
      Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
      ×