"Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"

Iga Świątek wyeliminowała w pierwszej rundzie olimpijskiego turnieju Irinę-Camelię Begu. Polka wygrała w dwóch setach, ale zwłaszcza w drugiej partii miała duże trudności. - Iga jest najlepszą na świecie tenisową maszyną. Maszyny, jak im zmieniasz dane wejściowe, to muszą się zaktualizować. Iga umie się świetnie adaptować, ale to nie jest magia. To nie jest jak za dotknięciem różdżki. Ona stroiła swoje instrumenty i jak to strojenie szło w złym kierunku, to Begu goniła albo nawet wyprzedzała. Z sytuacji spokojnej potoczyło się stronę klifu, ale Iga z klifu potrafi wracać - powiedział Paweł Wilkowicz.

Komentarze (3)
avatar
steffen
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy mecz, warunki trudne, mokro, wilgotno, ciężkie piłki, więc Iga musiała zmienić styl. A rywalka dała z siebie wszystko. Brawo Iga. 
avatar
Opiniujący
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iga to nie tenisowa maszyna , Iga jest spoko. Może to ty jesteś propagandową maszyną? 
avatar
Luckyluke
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ekspert...