Amerykanie strąceni z pierwszego miejsca. Złoty dzień polskiego sportu

Getty Images / Simon Bruty / Na zdjęciu: Paweł Nastula
Getty Images / Simon Bruty / Na zdjęciu: Paweł Nastula

Amerykanie nie mogli się pogodzić, że to Polska jest liderem klasyfikacji medalowej. I to na letnich igrzyskach olimpijskich.

- Czy ktoś z państwa mógł to sobie wyobrazić dzisiaj rano?! - pytał tylko telewidzów komentator TVP Marek Tronina, niedowierzając w wydarzenia z olimpijskich aren w Atlancie.

Nie, nikt nie mógł przypuszczać, że na letnich igrzyskach w Atlancie Polska będzie prowadzić w klasyfikacji medalowej. A tak właśnie było w niedzielę, 21 lipca, dokładnie 25 lat temu, z czym nie mogli się pogodzić gospodarze, próbując przykryć nasz sukces swoimi sposobami.

Do jednego z największych dni w historii polskiego sportu przyczyniło się trzech wybitnych zawodników.

ZOBACZ WIDEO: Koniec współpracy polskich pływaków z prezesem PZP? "Potrzebujemy zmian, aby zapobiec rozwojowi w złą stronę"

Wiecznie czwarty wreszcie pierwszy

Był wiecznie czwarty, na dwóch kolejnych mistrzostwach świata lądował tuż za podium. Mistrzostwa Europy w roku olimpijskim? Tam zapaśnik Ryszard Wolny zajął dopiero 12. miejsce. A do Atlanty w ogóle miał nie lecieć, po prostu się tam nie zakwalifikował. Dopiero w ostatniej chwili otrzymał dziką kartę.

A na dodatek już w pierwszej rundzie zapasów w stylu klasycznym w kategorii do 68 kilogramów trafił najgorzej, jak mógł. Atilla Repka był przecież obrońcą tytułu z Barcelony. Trudno było wierzyć w sukces. A jednak - wynik 6:1 i wielkie zwycięstwo okazało się przepustką do strefy medalowej. W kolejnych walkach Polak dostawał wolny los i szybko znalazł się w finale.

I to też był jego popis. Francuz Ghani Yalouz był bezradny i przegrał 0:7! Po końcowej syrenie zawodnik z Raciborza zrobił jeszcze salto, by po chwili utonąć w ramionach fizjoterapeuty polskiej kadry Marcina Krzysztofka, a ujęcia na stałe weszły do kinematografii polskiego sportu.

Niezniszczalny Nastula

Historia złotego medalu Pawła Nastuli była już inna, choć w pewnym momencie jego też już skreślono. Trzy lata przed igrzyskami warszawski judoka nie zdobył medalu na MŚ w Kanadzie i postanowiono, że już nie rokuje. Dlatego wykreślono go z centralnego szkolenia, zabrano stypendium.

- Ktoś uznał, że nie jestem perspektywiczny. Była chwila, że zastanawiałem się nad zakończeniem kariery. Ponadto był to czas, w którym poznałem swoją obecną żonę. Człowiek chciał zaprosić dziewczynę na kawę, ale nie miał za bardzo czym zapłacić. To powodowało, że myślałem o skończeniu z judo - ujawnia w rozmowie z WP SportoweFakty.

Przełomem były mistrzostwa Europy w Gdańsku w 1995 roku. - Gdyby tam nie wygrał, skończyłbym ze sportem - nie ma wątpliwości. Jednak zdobył złoto i rozpoczął niesamowity rozdział w historii polskiego judo. W tym samym roku nie miał też sobie równych na MŚ w Makuhari i do Atlanty jechał jako faworyt do złota w kategorii do 95 kg.

Tam najtrudniejszy pojedynek stoczył wcale nie w finale, ale w półfinale. Starcie z Brazylijczykiem Aurelio Miguelem okazało się potwornie wyczerpujące, a jeszcze na kilkanaście sekund przed końcem Nastula przegrywał. Dopiero efektowna akcja, którą sędziowie zaliczyli na Waza-ari dała mu zwycięstwo.

W finale 26-latek nie dał już rywalowi żadnych szans. Koreańczyk Kim-Min Soo był tylko statystą - już po kilkunastu sekundach po jego rzucie sędziowie orzekli Yuko, a po minucie przeprowadził efektowną akcję i przytrzymał przeciwnika na plecach przez 30 sekund. To oznaczało koniec walki i wymarzone złoto.

- Wzruszenie było ogromne. Zdobycie złotego medalu olimpijskiego to marzenie każdego sportowca. Każdy więc to przeżywa, to coś niesamowitego, czego nikt już nie zabierze. Ten medal zostaje już na całe życie - zapewnia Nastula, który po igrzyskach stał się wielką gwiazdą polskiego sportu.

Paweł Nastula jest też autorem niewiarygodnej serii w historii judo - od 1994 do 1998 roku zaliczył serię 312 kolejnych wygranych walk!

Siła woli daje złoto

W przeciwieństwie do poprzedników, Andrzej Wroński doskonale wiedział jak smakuje olimpijskie złoto. Medal takiego właśnie koloru zapaśnik w stylu wolnym przywiózł w 1988 roku z Seulu. Cztery lata później był już jednak czwarty. W Atlancie to już nie mogło się powtórzyć, choć było blisko.

W półfinale przeciwko Hectorowi Milianowi był nawet bliski poddania pojedynku, będąc wyczerpany odpieraniem ataków potężnego Kubańczyka. Siła woli okazała się jednak potężniejsza od siły mięśni i Wroński dokończył walkę, utrzymując korzystny dla siebie wynik.

Przed finałem był pewny swego, nie dopuszczał do siebie porażki. I miał prawo, bo w całej karierze przegrał tylko jeden na sześć finałów. Białorusin Serhej Lisztwan okazał się twardym przeciwnikiem, po pięciu minutach wynik wciąż wskazywał 0:0 i zarządzono trzyminutową dogrywkę. W niej więcej inicjatywy w ofensywie wykazywał Wroński i dzięki temu zdobył drugie w karierze mistrzostwo olimpijskie.

Po walce Wrońskiego stało się coś niesamowitego. Polska, z czterema złotymi medalami na koncie (w sobotę w strzelectwie triumfowała Renata Mauer) objęła prowadzenie w klasyfikacji medalowej! Z tym nie mogli się pogodzić Amerykanie, którzy w wiosce olimpijskiej nagle zmienili ją na tabelę punktową. Wszystko po to, żeby to reprezentacja USA dalej widniała na pierwszym miejscu.

Złotej niedzieli z Atlanty nam jednak nigdy nie zabiorą.

Dodajmy, że na całych igrzyskach w 1996 roku Polacy zdobyli 17 medali, z czego aż 7 złotych i w końcowej klasyfikacji medalowej zajęli 11. miejsce.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.