- Uważam, że nasza drużyna musi zdobyć złoty medal. Takiego zespołu nie ma nikt inny - podkreślił Mirosław Rybaczewski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Członek legendarnego zespołu prowadzonego przez Huberta Wagnera wskazał klucz do sukcesu Polaków na igrzyskach olimpijskich Tokio 2020 (przełożonych z uwagi na pandemię na rok 2021).
- Brazylia może posiada wspaniałą szóstkę, ale my mamy całą dwunastkę. I to robi różnicę (...) Na takich turniejach dobrze zbalansowany skład to klucz do sukcesu. To niezwykle istotne, by siatkarze wchodzący z ławki coś wnosili do gry. Tak było też w przypadku naszej drużyny na igrzyskach w Montrealu w 1976 r. - dodał Rybaczewski.
ZOBACZ WIDEO: To będą gorące igrzyska! Sofia Ennaoui zdradza jak przygotować się na starty w upalne dni
68-latek, który od lat mieszka we Francji, zdobył z reprezentacją Polski nie tylko olimpijskie złoto, ale także mistrzostwo świata (w 1974 r. w Meksyku).
Młodsze pokolenie siatkarzy dwukrotnie wygrało mistrzostwa świata (w 2014 r. w Polsce i w 2018 r. we Włoszech), ale - pomimo kilku prób - nie stanęło na podium podczas igrzysk. Za każdym razem Biało-Czerwoni odpadali w ćwierćfinale. Tak było w Atenach (po porażce z Brazylią 0:3), Pekinie (2:3 z Włochami), Londynie (0:3 z Rosją) oraz Rio de Janeiro (0:3 z USA).
Podczas turnieju w Tokio kadra Vitala Heynena zagra w grupie A. Zmierzy się kolejno z: Iranem (24 lipca, godz. 12.40 czasu polskiego), Włochami (26 lipca, godz. 7.20), Wenezuelą (28 lipca, godz. 9.25), Japonią (30 lipca, godz. 7.20) oraz Kanadą (1 sierpnia, godz. 2.00). Z obu grup awans do ćwierćfinału uzyskają po cztery najlepsze reprezentacje.
Czytaj także: Tokio 2020. Bajeczne widoki polskich siatkarzy
Czytaj także: Tokio 2020. To oni będą błyszczeć na parkietach. Największe gwiazdy siatkarskiego turnieju
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)