Znakomita wiadomość dla kibiców! Wiemy, o której Polacy pobiegną o medal w finale sztafety

Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Małgorzata Hołub-Kowalik
Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Małgorzata Hołub-Kowalik

Wynik polskiej sztafety mieszanej w eliminacjach rozbudził nadzieje kibiców na wywalczenie medalu. Wiadomo już, kiedy dokładnie Biało-Czerwoni pojawią się na bieżni.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo braku Justyny Święty-Ersetic, Natalii Kaczmarek i Karola Zalewskiego polska sztafeta mieszana kapitalnie zaprezentowała się podczas piątkowych eliminacji.

Biało-Czerwoni nie tylko uzyskali najlepszy czas (3:10.44 s), ale także ustanowili nowy rekord Europy. Po dyskwalifikacji reprezentacji USA, Polacy stali się jednymi z faworytów do wywalczenia medalu.

- Pobiliśmy rekord Europy, ale jutro znowu go pobijemy. Będzie jutro grubo, będzie gruby medal! I to nie brązowy! - zapowiedziała po biegu Małgorzata Hołub-Kowalik w rozmowie z WP SportoweFakty.

W finale reprezentanci Polski startować będą z toru szóstego, po prawej ręce będą mieli najgroźniejszych rywali - Holendrów.

Aby obejrzeć rywalizację o medale nie będzie trzeba zrywać się w środku nocy. Finał sztafety mieszanej 4x400 m zaplanowano bowiem na sobotę, 31 lipca o godz. 14:35. Będzie to przedostatnia konkurencja podczas wieczornej sesji.

Czytaj także:
Tokio 2020. Mocne rozpoczęcie sztafety mieszanej. Polacy pobili rekord Europy!
Świetny dzień Polaków w Tokio. Prowadzenie, awans do finału i rekord Europy

ZOBACZ WIDEO: Wódka w wiosce olimpijskiej. "Trzeba się było nagimnastykować, żeby wnieść alkohol"

Źródło artykułu: