Tokio 2020. Nowe sporty na igrzyskach, czyli jak gospodarz zapewnił sobie 14 medali
Podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020 kibice mogli się emocjonować sześcioma nowymi dyscyplinami sportu. Na japońskiej ziemi zdecydowanie najlepiej spisywali się w nich gospodarze, którzy zapewnili sobie 14 medali, w tym 6 złotych.
Trzy dyscypliny sportu zagościły w Tokio jeden raz. Po raz pierwszy na arenie igrzysk rywalizowali karatecy, na jeden turniej wrócili też przedstawiciele baseballa i softballa, których zabrakło na dwóch ostatnich olimpijskich turniejach. Listę nowych sportów zatwierdził MKOl podczas 129. sesji, która odbyła się 3 sierpnia 2016 roku w Rio de Janeiro.
Nie ma co ukrywać, zdecydowanie największym beneficjentem byli gospodarze. Najwięcej, bo aż 8 kompletów medali przyznano w karate. Tutaj Japonia wygrała klasyfikację medalową, jednak na pewno działacze z tego kraju liczyli na więcej, gdyż łącznie krążki zdobywali przedstawiciele 20 państw. Japończykom przypadł jeden złoty, jeden srebrny i jeden brązowy medal.
Dużo lepiej gospodarzom poszło w sportach drużynowych - wygrali turnieje męskiego baseballa (gdzie brakowało gwiazd z amerykańskiej ligi MLB) oraz kobiecego softballa. Japonia zdominowała też rywalizację w skateboardingu, gdzie zdobyła 3 z 4 złotych medali - ostatni komplet przywiozła z Tokio Keegan Palmer z Australii.
Złote krążki we wspinaczce sportowej zdobyli Alberto Gines Lopez z Hiszpanii i Janja Garnbret ze Słowenii, a w surfingu Brazylijczyk Italo Ferreira oraz Amerykanka Carissa Moore.
Podczas XXIII Igrzysk w Paryżu zadebiutuje kolejna dyscyplina - to breakdance. Rozszerzone będą też konkurencje żeglarskie. Ograniczone zostaną natomiast kategorie wagowe w podnoszeniu ciężarów oraz w boksie. Jak już wiemy, nie będzie też chodu sportowego mężczyzn na 20 i 50 kilometrów (złoty medal zdobył tu Dawid Tomala) - w zamian panowie będą rywalizować na dystansie 35 kilometrów.
Czytaj także:
Szanuj sportowca swego
Olimpijska klątwa z Heynenem w tle