Tokio 2020. Poważne problemy amerykańskich koszykarzy. Zapadła decyzja w sprawie sparingu z Australią

Getty Images / Ethan Miller / Na zdjęciu: koszykarze reprezentacji USA
Getty Images / Ethan Miller / Na zdjęciu: koszykarze reprezentacji USA

Mieli być murowanymi faworytami do złota, ale ich sytuacja się komplikuje. Koszykarska reprezentacja USA zawodzi w sparingach, a na dodatek zespół ma kłopoty z koronawirusem. COVID-19 wpłynął na ich mecz towarzyski z Australią.

W drużynie USA zakażenie koronawirusem potwierdzono u Bradley Beala. Jego występ na igrzyskach olimpijskich w Tokio jest wykluczony. Dodatkowo na kwarantannę trafił Jerami Grant - poinformował portal bleachrreport.com.

Start całej reprezentacji USA w igrzyskach nie jest zagrożony, ale profilaktycznie zdecydowano się odwołać - zaplanowany na piątek - drugi mecz sparingowy pomiędzy Amerykanami i Australią. Dla USA miała być to okazja do rewanżu za porażkę w pierwszym meczu 83:91.

Jeszcze niedawno USA, biorąc pod uwagę bardzo mocny skład, uważano za zdecydowanego faworyta turnieju olimpijskiego koszykarzy. Amerykanie nadal są kandydatem numer jeden do złota, ale ich pewność siebie mogły zachwiać wyniki w sparingach.

ZOBACZ WIDEO: Piotr Lisek zrobił show na początku wywiadu. "Poczekaj, mogę zrobić"

W pierwszym meczu towarzyskim sensacyjnie przegrali z Nigerią 87:90 (więcej TUTAJ). Później przyszła wspomniana porażka z Australią. Dopiero w ostatnim meczu Amerykanie pokazali się z nieco lepszej strony, pokonując Argentynę 108:80 (szczegóły TUTAJ). Po tym meczu pojawiła się jednak informacja o zakażeniu Beala.

Strata koszykarza Washington Wizards to duże osłabienie reprezentacji USA. W minionym sezonie NBA Beal zanotował 31,3 punktu, 4,7 zbiórki, 4,4 asysty i 1,2 przechwytu na mecz.

Turniej olimpijski koszykarzy rozpocznie się w niedzielę 25 lipca. W swoim pierwszym meczu USA zmierzy się z Francją.

Komentarze (0)