Niedługo będzie walczyć o medal. Bałtyk mniejszym wyzwaniem niż Sekwana

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Monika Belczewska wbiegła jako druga kobieta na metę 4:18:4 Gdynia powered by sportano.pl, ale wygrała rywalizację w swojej kategorii wiekowej. Dla reprezentantki Polski w paratriathlonie był to ostatni sprawdzian przed rywalizacją w Paryżu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nastawiałam się przede wszystkim na mocne pływanie i bieg, a okazało się, że znakomicie poszedł mi etap kolarski. Co do warunków podczas pływania, to spodziewam się, że za kilka tygodni w Sekwanie będą one dużo gorsze. Miałam już okazję brać tam udział w próbie przedolimpijskiej i wiem, że muszę być przygotowana na wszystko - mówi Belczewska, która już niedługo weźmie udział w ślubowaniu naszych reprezentantów przed igrzyskami paraolimpijskimi, a potem wybierze się na ostatnie zgrupowanie do Niemiec.

Co ciekawe, w Paryżu paratriathloniści mają rywalizować na dokładnie tej samej - bardzo kontrowersyjnej trasie - co pełnosprawni sportowcy. Etap pływacki będzie być może najtrudniejszy w ich życiu. Zawodnicy nie dość, że będą musieli płynąć w brudnej Sekwanie, to już najlepsi triathloniści świata przekonali się, że rzeka jest także bardzo zdradliwa, a nurt w niektórych miejscach jest bardzo mocny.

- Wiadomo, że w rywalizacji startują sportowcy z różnym stopniem niepełnosprawności, niekiedy bez kończyn, a dla nich płynięcie dużej części trasy pod prąd może stanowić dużą przeszkodę. Ja się tym nie martwię i po prostu zamierzam popłynąć najlepiej jak potrafię - dodaje Belczewska. Na zeszłorocznej próbie przedolimpijskiej organizatorzy odwołali etap pływacki dla paratriathlonistów. Podobnie może być w tym razem.

Takich problemów Belczewska nie miał przed startem w Gdyni. Rywalizacja w formule 4:18:4 to zupełna nowość, ale wiele wskazuje na to, że ten dystans na stałe trafi do kalendarza zawodów IRONMAN Poland. W przeciwieństwie do dystansu sprinterskiego nieco łatwiej mają tu osoby, które nie najlepiej radzą sobie z pływaniem, a przepłynięcie 750, czy 1500 metrów może stanowić problem.

Inauguracyjne zawody w Gdyni wygrał Jarosław Delgato Jankiewicz (48:00), z pań najlepsza była Malin Ehlers (53:19). W niedzielę w Gdyni odbędzie się rywalizacja na dystansie 5150 i 70.3.

ZOBACZ WIDEO: Rekordowa edycja wyścigu w Warszawie. "To trasa na rekord świata"

Komentarze (0)