Nie żyje Dean Mercer. Miał zawał serca podczas jazdy samochodem

W Australii wszyscy są wstrząśnięci informacjami o tragicznej śmierci 47-letniego sportowca, który miał sukcesy w zawodach ironman. Mercer osierocił czwórkę dzieci.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Dean Mercer był utytułowanym triathlonistą Getty Images / Jonathan Wood / Dean Mercer był utytułowanym triathlonistą
Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 7. Dean Mercer był po zajęciach w swoim klubie surferskim i wracał do domu. Po drodze miał jeszcze wstąpić do sklepu i kupić kilka artykułów spożywczych. Rozmawiał o tym z żoną przez telefon.

Jak się niedługo później okazało, była to jego ostatnia rozmowa w życiu. 47-latek prowadząc samochód, miał ataku serca. Samochód wypadł z drogi i uderzył w pobliskie ogrodzenie.

Ratownicy medyczni szybko przybyli na miejsce wypadku i udzielili Mercerowi pomocy. Niestety, niedługo później Australijczyk zmarł w szpitalu.

Wszyscy są w szoku. Mercer w rodzinnym kraju był bardzo popularnym sportowcem. Dwa razy zdobywał mistrzostwo Australii w zawodach ironman. Triathlon był jego pasją, której się poświęcił od dziecka, a profesjonalny debiut zaliczył w wieku 15 lat.

Dean był w związku małżeńskim z Reen Corbett, która także uprawiała ten sam sport. Owocem ich miłości jest czwórka dzieci - Brayden (13 lat), Rory (11), Lachlan (9) oraz Joshua (6).

ZOBACZ WIDEO Asensio strzelał, ale Real tylko zremisował. Zobacz skrót meczu z Valencia CF [ZDJĘCIA ELEVEN]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×