Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę, ale dopiero w poniedziałek niemieckie media poinformowały o śmierci mistrza olimpijskiego w wioślarstwie. "Dramat wydarzył się podczas uprawiania narciarstwa biegowego. Maximilian Reinelt zasłabł na trasie" - czytamy w "Bildzie".
Nie udało się go uratować. Przyczyna śmierci na razie nie jest znana. - Dowiedzieliśmy się o tym dziś rano. Jesteśmy zszokowani. Nie możemy w to uwierzyć - mówi kolega Reinelta, inny niemiecki wioślarz Richard Schmidt.
Przeczytaj także: Polska mistrzyni olimpijska przyznała się do depresji. "Nazywałam to największą życiową porażką"
Maximilian Reinelt był członkiem ekipy, która wywalczyła dwa medale olimpijskie w rywalizacji wioślarskich ósemek - złoto w Londynie, a także srebro cztery lata później w Rio de Janeiro.
Miał na koncie także dwa tytuły mistrza świata (2010, 2011) oraz cztery tytuły mistrza Europy (2010, a także w latach 2013-2016; złoto w 2015 r. niemiecka ósemka zdobyła w Poznaniu).
W 2016 r. Reinelt zakończył sportową karierę i skupił się na karierze naukowej. Studiował w Bochum medycynę. Niedawno przeprowadził się do narzeczonej do Ulm, zaczął pracę lekarza. W przyszłym tygodniu miał wyjechać z kadrą wioślarzy do lat 23 na zgrupowanie do Hiszpanii, w charakterze lekarza reprezentacji.
Przeczytaj także: Magdalena Fularczyk-Kozłowska kończy karierę
