Polska olimpijka żyła za 1300 zł miesięcznie. "Doszło do mnie, że tak się nie da"

Instagram / michalkiewicz.wiosluje / Na zdjęciu: Olga Michałkiewicz
Instagram / michalkiewicz.wiosluje / Na zdjęciu: Olga Michałkiewicz

Olga Michałkiewicz kilka miesięcy temu zawiesiła karierę. Wioślarka zmagała się z depresją. O realiach swojego życia opowiedziała w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Onet.

W tym artykule dowiesz się o:

Olga Michałkiewicz jest dwukrotną młodzieżową mistrzynią świata w wioślarskiej czwórce podwójnej. W kolekcji trofeów posiada też tytuł wicemistrzyni świata oraz dwa brązowe medale mistrzostw Europy. W kwietniu tego roku wioślarka poinformowała o zawieszeniu swojej kariery (więcej TUTAJ).

Depresja przeszkodziła naszej olimpijce z Tokio (w 2021 r.) w przygotowaniach do IO Paryż 2024. Michałkiewicz, która udała się po pomoc do specjalistów, teraz dochodzi do siebie i pracuje jako trenerka kobiet na siłowni, ostatnio była bohaterką cyklu rozmów Edyty Kowalczyk "One". W poruszającym wywiadzie nie zabrakło trudnych tematów.

- Nigdy pieniądze nie były dla mnie najważniejsze, ale w którymś momencie doszło do mnie, że tak się nie da żyć, jako 30-letni, dorosły człowiek za 1300 zł miesięcznie? To nie daje poczucia bezpieczeństwa. Czasami w pewien sposób prześmiewczo wysyłałam moim bliskim zdjęcie z kwotą, jaka wpływała na moje konto - zdradziła wioślarka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

Michałkiewicz wyjaśniła, że po IO w Tokio jej zarobki zaczęły drastycznie spadać. Pracowała bardzo ciężko podczas przygotowań do kolejnych startów, ale nie było wyników jak wcześniej, co miało przełożenie na dochody.

W najlepszym momencie jej kariery, po zdobyciu srebrnego medalu MŚ 2017 mogła liczyć na zarobki miesięczne na poziomie ok. 10 tys. zł. Po igrzyskach w Tokio otrzymywała już tylko nieco ponad tysiąc.

Czy fani zobaczą jeszcze kiedyś Michałkiewicz na torze wioślarskim? - To trudne pytanie i nie wiem, czy chcę na nie odpowiadać. Choć chyba znam odpowiedź. Na pewno niczego nie żałuję w swoim sportowym życiu, lecz teraz, z perspektywy czasu jest we mnie sporo złości, na to ile miałam z tego sportu w stosunku do tego, jak wiele poświęciłam - zakończyła ten wątek w tajemniczym tonie.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Komentarze (1)
avatar
werty Qwerty
29.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bo to sa realia Polskiego sportu. Macie pojęcie, że taki związek badmintona przewalił 12.000.000zł i nie zabezpieczył w tym roku pieniędzy na Mistrzostwa Świata w Chinach i Mistrzostwa Europy Czytaj całość