John Bedoya był gwiazdą WWE i mistrzem świata Ring of Honor. Po tytuł ten sięgnął w 2002 roku. Zmarł nagle w wieku 43 lat. Jak informuje angielski tabloid "The Sun", przyczyna śmierci zawodowego wrestlera nie została ujawniona
Bedoya zakończył swoją karierę w 2011 roku. Największe sukcesy odnosił na początku XXI wieku. Brał również udział w walkach MMA. W marcu tego roku miał wrócić do wrestlingu i stoczyć walkę z Jay'em Lethalem, ale gala w Las Vegas została odwołana z powodu epidemii koronawirusa.
"Składamy najgłębsze kondolencje rodzinie, przyjaciołom i fanom Johna Bedoyi" - przekazali promotorzy nieżyjącego 43-latka. Bedoya w WWE walczył w latach 2003-2007.
"Był drugim w historii mistrzem ROH i bardzo szanowanym przez rywali. Tak smutno stracić kogoś tak młodego" - napisał na Twitterze wrestler Mick Foley. "Nie mogę w to uwierzyć. Był młody, utalentowany i miły. Będzie go brakowało. Znałam go odkąd zaczęłam walczyć" - dodała Zelina Vega, wrestlerka WWE.
Ring of Honor is saddened to learn of the passing of former ROH World Champion Xavier (John Bedoya). https://t.co/GOdCjKTZa0
— ROH Wrestling (@ringofhonor) August 17, 2020
ROH extends its deepest condolences to Xavier’s family, friends and fans. pic.twitter.com/eNUlbW10yu
Czytaj także:
MMA. UFC. Błachowicz kontra Reyes prawdopodobnie o pas! Jon Jones zwakował tytuł
Boks. Wyznaczono datę przetargu walki Brodnicka - Mayer. Organizacja nakazuje Polce obronę pasa