24 lutego 2022 roku rozpoczęła się zbrodnicza inwazja Rosji na Ukrainę. W obronie ojczyzny walkę podjęło wielu przedstawicieli świata sportu. Część z nich zginęło w działaniach wojennych. Kolejnym z nim jest Maksym Petrenko. Mężczyzna miał 46 lat.
Petrenko pod koniec XX wieku odnosił duże sukcesy we wspinaczce sportowej. W 1996 i 1997 roku był mistrzem świata juniorów. Z kolei dwa lata później zdobył brązowy medal podczas czempionatu seniorów. Krążek wywalczył w konkurencji prowadzenie, wspinaczce na trudność.
O śmierci 46-latka informuje inny utytułowany ukraiński wspinacz - Jewhen Kriwoszejew. Jak wynika z jego wpisu na Facebooku, Petrenko zginął w trakcie walk o miasto Toreck w obwodzie donieckim. Kilka dni temu Rosjanie przypuścili zmasowany atak na tę miejscowość. Ostrzały artyleryjskie oraz naloty lotnicze sprawiły, że wiele jej dzielnic zostało zrównanych z ziemią.
"W bitwie z rosyjskimi okupantami o miasto Toreck, broniąc Ukrainy przed hordami Putina, zginął mój stary przyjaciel i wieloletni partner wspinaczkowy, dwukrotny mistrz świata juniorów we wspinaczce, Maksym Petrenko. Cześć pamięci Maksyma i innych bohaterów, którzy zginęli w obronie Ukrainy" - napisał Kriwoszejew.
Nieco więcej informacji dostarcza inna ukraińska sportsmanka, która również uprawia wspinaczkę - Anna Piunowa. "Mój stary kumpel zginął w wyniku ostrzału moździerzowego pod Toreckiem. Był jednym z najbardziej utalentowanych wspinaczy naszego pokolenia, nieszablonowym i zabawnym. Mawiali, że gdyby trenował z reprezentacją Francji, już dawno zostałby mistrzem świata. Nie chciał walczyć, nie chciał umierać" - napisała na Facebooku.