W niedzielę poznamy mistrza MotoGP! Jorge Martin uciekł spod topora

Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: Jorge Martin
Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: Jorge Martin

Jorge Martin miał nóż na gardle po nieudanych kwalifikacjach MotoGP. Mimo startu z gorszej pozycji, Hiszpan wygrał sobotni sprint w Walencji i odrobił część strat do Francesco Bagnai. O tytule mistrzowskim zadecyduje tym samym niedzielny wyścig.

Jorge Martin przy okazji ostatniego wyścigu MotoGP narzekał na zachowanie opon Michelin i twierdził, że w ten sposób "skradziono" mu tytuł mistrzowski. Hiszpan nie miał kompletnie tempa w GP Kataru, co wykorzystał Francesco Bagnaia. W sobotni poranek wydawało się, że w Walencji powróciły niedawne demony Martina.

W kwalifikacjach do GP Walencji zawodnik Pramac Racing zakwestionował pracę przedniej opony i zjechał do alei serwisowej, gdzie poprosił o rezerwowy motocykl. To odbiło się na jego czasie - Martin wywalczył dopiero szóstą pozycję startową. Bagnaia był drugi.

Po starcie do sobotniego sprintu Bagnaia przez pewien czas był w stanie utrzymywać głównego rywala do tytułu mistrzowskiego za swoimi plecami, ale dość szybko stało się jasne, że Martin dysponuje lepszym tempem. Można się było jedynie zastanawiać, czy motocyklista z Madrytu pogna po kolejne w tym sezonie zwycięstwo przy okazji sobotniej, skróconej rywalizacji.

ZOBACZ WIDEO: Kogo najtrudniej namówić na wywiad w trakcie meczu? Znany dziennikarz tłumaczy

Długo na czele sprintu mieliśmy grupę czterech zawodników - Mavericka Vinalesa, Brada Bindera, Jorge Martina i Marca Marqueza. Nie brakowało między nimi ostrej walki, o czym najlepiej świadczyć mogą ślady gumy z opony Marqueza na kombinezonie Martina. Niewiele brakowało, a ich pojedynek zakończyłby się upadkiem pretendenta do tytułu.

Martin na ostatnich okrążeniach wysforował się na czoło sprintu i sprawił, że mistrza świata MotoGP poznamy dopiero w niedzielę. Jako że Bagnaia finiszował jako piąty, to obu motocyklistów dzieli obecnie 14 punktów.

MotoGP - GP Walencji - sprint - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Jorge Martin Pramac Racing 19:38.827
2. Brad Binder Red Bull KTM +0.190
3. Marc Marquez Repsol Honda +2.122
4. Maverick Vinales Aprilia +3.106
5. Francesco Bagnaia Ducati +4.253
6. Fabio di Giannantonio Gresini Racing +4.400
7. Marco Bezzecchi Mooney VR46 Racing Team +4.502
8. Alex Marquez Gresini Racing +5.578
9. Johann Zarco Pramac Racing +5.910
10. Augusto Fernandez GasGas +6.095
11. Raul Fernandez RNF Aprilia +7.674
12. Jack Miller Red Bull KTM +8.098
13. Aleix Espargaro Aprilia +9.513
14. Luca Marini Mooney VR46 Racing Team +10.887
15. Franco Morbidelli Monster Energy Yamaha +11.943
16. Pol Espargaro GasGas +12.453
17. Enea Bastianini Ducati +12.599
18. Takaaki Nakagami LCR Honda +13.787
19. Alex Rins LCR Honda +20.378
20. Lorenzo Savadori RNF Aprilia +25.017
Nie ukończył:
21. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha 4 okr.

Czytaj także:
- Chwalił Hitlera i Putina. W serialu to przemilczano
- Stało się! Wielki talent z Polski w stajni Red Bulla

Źródło artykułu: WP SportoweFakty