Fenomen Mavericka Viñalesa. Debiutant walczy o tytuł mistrza w klasie Moto2!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mistrz Moto3 2013, Maverick Viñales, w tym roku ściga się na większych motocyklach w kategorii Moto2. Eksperci typowali, że Viñales będzie potrzebował kilku wyścigów, by walczyć o wysokie lokaty.

W tym artykule dowiesz się o:

Maverick Viñales zadebiutował w Motocyklowych Mistrzostwach Świata w sezonie 2011, kiedy to pojawił się w ówczesnej kategorii 125ccm. Trzeba przyznać, że pierwszy rok startów wyszedł mu znakomicie - nie tylko ukończył zmagania na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej, ale także wygrał cztery wyścigi i trzy razy zdobył pole position. Jak na 16-latka to wynik imponujący. Viñales został nagrodzony tytułem debiutanta roku i w kolejnym sezonie miał walczyć o tytuł mistrza Moto3.

Rywalizacje w 2012 roku zdominował jednak Sandro Cortese, a Maverick Viñales powtórzył sukces z debiutanckiego sezonu i ukończył zmagania na trzecim miejscu, wygrywając pięć wyścigów i tyleż samo razy zdobywając pole position. Viñales był uwielbiany przez kibiców za widowiskową jazdę i wszyscy wróżyli mu niesamowitą karierę. Hiszpan doczekał się sporej wielkości fanklubu, który jeździł za nim po całym świecie. Jego kariera rozwijała się szybko i bezproblemowo. Aż do sezonu 2013.

Maverick Viñales to mistrz świata Moto3 sezonu 2013 (fot. PONS HP 40)
Maverick Viñales to mistrz świata Moto3 sezonu 2013 (fot. PONS HP 40)

Wtedy pojawiły się oczekiwania. Trzeci rok startów w Moto3 miał przynieść tytuł mistrza i być ostatnim w tej kategorii. Zespoły Moto2 czekały na Viñalesa z otwartymi rękami. Presja rosła z dnia na dzień. Zawodnik wciąż notował dobre wyniki, ale stracił błysk w oku i młodzieńczą fantazję. To nie odebrało mu szans na tytuł mistrza - przez cały sezon utrzymywał się w ścisłej czołówce, a przed ostatnim wyścigiem miał takie same szanse na końcowy sukces jak Alex Rins i Luis Salom. Los zdecydował, że zwycięzca wyścigu zamykającego sezon zostanie najlepszym zawodnikiem Moto3 2013. Cała trójka była w takiej samej sytuacji.

Viñales bardzo szybko opanował jazdę na motocyklu klasy Moto2 (fot. PONS HP 40)
Viñales bardzo szybko opanował jazdę na motocyklu klasy Moto2 (fot. PONS HP 40)

Wyścig był fantastyczny, zawodnicy tasowali się wiele razy. Kilka ostatnich zakrętów to była niesamowita walka na granicy między Rinsem a Vinalesem. Luis Salom upadł na początku wyścigu, czym pogrzebał swoje szansę na tytuł. Ostatecznie na mecie najszybszy był Viñales. Szał radości, cel został osiągnięty. Warto zaznaczyć, że Hiszpan wygrał w całym sezonie tylko trzy wyścigi i dwa razy zdobył pole position. Tak naprawdę sukces dała mu regularność. Maverick Viñales ukończył bowiem wszystkie wyścigi, a sztuka ta nie udała się ani Rinsowi, ani Salomowi.

Maverick Viñales wraz z zespołem po zwycięstwie w Austin (fot. PONS HP 40)
Maverick Viñales wraz z zespołem po zwycięstwie w Austin (fot. PONS HP 40)

W tym roku oglądamy Viñalesa w Moto2 i jest to ogromna przyjemność. 19-latek bardzo szybko odnalazł się na mocniejszym i większym motocyklu. Widać, że czuje się na nim jak ryba w wodzie. Wróciła agresywna sylwetka i pewność siebie. Obecny Maverick Viñales zdecydowanie bardziej przypomina młodzieńca debiutującego w kategorii 125ccm niż zawodnika walczącego o tytuł mistrza. Widać wyraźnie, że aktualnemu zawodnikowi PONS HP 40 brakowało luzu i pewności siebie. To wszystko wróciło po tym, jak Hiszpan wygrał mistrzostwa klasy Moto3. Wydaje się, że najtrudniejszy krok w karierze już za nim. Eksperci wróżą Maverickowi Viñalesowi karierę porównywalną do osiągnięć rewelacyjnego Marca Marqueza. Czy tak będzie? O tym przekonamy się już wkrótce, ale warto obserwować 19-letniego zawodnika, bo nikt nie ma wątpliwości, że będzie w tym roku jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa w swojej klasie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: