Początek sezonu w wykonaniu Jorge Lorenzo nie był najlepszy. Hiszpan w trzech wyścigach z rzędu nie stał na podium i nie punktował na wysokim poziomie. Z kolei Valentino Rossi odniósł dwa pewne zwycięstwa i wydawało się, że jest głównym kandydatem do mistrzostwa w tym roku.
[ad=rectangle]
Jednak ostatnie trzy wyścigi MotoGP padły łupem Lorenzo. Hiszpan zniwelował stratę do "Doctora" i po sześciu zawodach traci do Włocha tylko sześć punktów. - Dobrą rzeczą jest to, że nasz motocykl dobrze się sprawuje. W pierwszej połowie sezonu byłem mocniejszy, ale teraz Jorge wrócił z niesamowitym tempem. On jest jedynym zawodnikiem w stawce, który potrafi wyciągnąć maksymalny potencjał z motocykla. Nadrobił wiele punktów w klasyfikacji i jesteśmy blisko siebie - stwierdził Rossi.
Słabo w tym roku spisuje się za to Marc Marquez. Motocykl przygotowany w tym roku przez Repsol Honda Team nie jest konkurencyjny, co zmusza Hiszpana do jazdy na limicie. W efekcie "MM93" nie ukończył wyścigów w Argentynie i Włoszech z powodu upadków. - Wyścig we Włoszech poszedł źle dla Marca i inni zawodnicy są zaraz za nim w mistrzostwach, tylko Yamahy mają trochę przewagi nad resztą. To dobra wiadomość dla mnie, ale równocześnie jest zła. Jorge jest bardzo szybki, więc muszę z nim walczyć i być bardziej konkurencyjny - dodał "Doctor".
Czy Valentino Rossi zdobędzie tytuł mistrza świata MotoGP w tym sezonie? 
