W tym roku wyniki Pola Espargaro w MotoGP są gorsze niż w zeszłym sezonie, dlatego przyszłość Hiszpana w zespole Monster Yamaha Tech3 stała pod znakiem zapytania. "Polyccio" obniżył jednak swoje żądania finansowe i obu stronom udało się osiągnąć porozumienie.
[ad=rectangle]
W roku 2016 Espargaro nadal posiadać będzie oficjalną umowę z fabrycznym teamem Yamahy, ale póki startują w nim Valentino Rossi oraz Jorge Lorenzo, hiszpański motocyklista jest skazany na starty w Monster Yamaha Tech 3. - Jestem szczęśliwy, ponieważ odnowienie kontraktu z fabrycznym teamem Yamahy jest czymś fantastycznym. Yamaha dała mi możliwość zadebiutowania w MotoGP i myślę, że mamy za sobą udany pierwszy sezon. W tym roku ciężko pracujemy, aby poprawić nasze wyniki, bo na razie nie są one takie jakich oczekiwaliśmy - powiedział Espargaro.
W przyszłym roku w MotoGP dojdzie do wielu zmian i w tym Espargaro widzi szansę, aby dogonić czołówkę. - Będzie sporo zmian, jeśli chodzi o kwestie techniczne. Do tego dochodzi nowy dostawca opon. Mimo trudnych chwil w tym roku, wiem, że nadal stać mnie na dobre wyniki. Współpracując z Yamahą i Tech3 możemy razem osiągnąć nasze cele - dodał Hiszpan.
Obecnie młodszy z braci Espargaro zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. - Ostatnio udało mi się wygrać dla Yamahy 8-godzinny wyścig na torze Suzuka. Wykonaliśmy tam dobrą pracę i wzrosła moja wiara w samego siebie. Mam nadzieję, że ten wynik z Suzuki oraz przedłużenie kontraktu sprawi, że w kolejnych wyścigach tego sezonu osiągnę dobre wyniki - podsumował.