Sprawa włamania do domu Marca Marqueza trafi do sądu

W ubiegły piątek włoscy dziennikarze włamali się do domu Marca Marqueza pod pretekstem nagrania materiału o nim. Hiszpan wezwał policję, która aresztowała Włochów. Sprawa będzie mieć jednak ciąg dalszy.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

W piątek pod domem Marca Marqueza pojawili się włoscy dziennikarze związani z programem "Hieny". Jest to audycja satyryczna nadawana od wielu lat w stacji Mediaset, która bierze na celownik ważne dla Włochów postaci. Tym razem Włosi postanowili jednak nakręcić materiał o hiszpańskim motocykliście.

W piątkowe popołudniu Marquez wrócił z treningu na torze dirt-trackowym, gdy zastał pod swoim domem ekipę telewizyjną. Mistrz świata MotoGP z sezonów 2013-2014 odmówił udzielenia wywiadu, ale Włosi dostali się do garażu Hiszpana, w którym rozbili o ścianę butelki szampana. Chcieli w ten sposób nakręcić sceny przypominające celebrację zwycięstwa na podium.

Po tym zdarzeniu ojciec Marca Marqueza wezwał policję, która aresztowała trzech Włochów i zabrała im nagrania. Dziennikarze zamierzają jednak dochodzić swoich racji. Ich zdaniem, wersja wydarzeń przedstawiona przez Hiszpana jest nieprawdziwa. Oskarżają oni zawodnika Repsol Honda Team o doprowadzenie do uszczerbku na zdrowiu oraz zniszczenie kamer telewizyjnych. Dlatego chcą skierować sprawę do sądu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×