Alex Marquez trafił do Moto2 w roku 2015 jako aktualny mistrz świata kategorii Moto3. Kierownictwo zespołu Marc VDS Estrella Galicia wiązało spore nadzieje z transferem Hiszpana, który miał dysponować większym talentem niż starszy brat Marc Marquez.
Tymczasem młodszy z braci Marquezów rozczaruje w Moto2. O ile upadki w zeszłorocznych wyścigach można było tłumaczyć brakiem doświadczenia, o tyle w tym sezonie sytuacja wygląda podobnie. Do tej pory Marquez zdobył tylko 13 punktów, co daje mu dwudziestą pozycję w mistrzostwach. Dużo lepiej radzi sobie Franco Morbidelli. Partner Hiszpana z zespołu wywalczył w tym roku 66 punktów i jest na szóstym miejscu w klasyfikacji.
Pomimo słabej jazdy Marqueza, zespół postanowił przedłużyć kontrakt z zawodnikiem na sezon 2017. - Cieszę się, że mogę być pewny tego, że spędzę trzeci sezon w Marc VDS Estrella Galicia w Moto2. Chcę podziękować Marcowi van der Stratenowi i jego zespołowi za wiarę we mnie. Ten sezon jest dla mnie trudny, ale jestem zdeterminowany, aby wynagrodzić to teamowi w kolejnych wyścigach - powiedział Marquez przed wyścigiem o Grand Prix Niemiec na torze Sachsenring.
Do tej pory Marquez nie stał jeszcze na podium wyścigu Moto2. Hiszpański motocyklista najbliższy osiągnięcia tego celu był w sezonie 2015, kiedy to zajmował czwarte pozycje na torach w Brnie i Silverstone. - Oczekiwanie na pierwsze podium w Moto2 trwa nieco dłużej niż się spodziewałem i okazało się trudnym celem do zrealizowania. Jednak w tym momencie to jest moje główne zadanie na dziesięć wyścigów, które pozostały nam do zakończenia sezonu 2016 - dodał młodszy z braci Marquezów.
ZOBACZ WIDEO Kajetanowicz: Rajd Estonii jest dla dużych chłopców (źródło TVP)
{"id":"","title":""}