Jorge Lorenzo zadowolony z drugiego miejsca. "Damy sobie radę"

Jorge Lorenzo zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Czech na torze w Brnie. Hiszpan nie ukrywa zadowolenia z osiągniętego rezultatu.

Już w trakcie piątkowych treningów Jorge Lorenzo prezentował dość dobre tempo na torze w Brnie. Hiszpan kończył pierwszy dzień z drugim czasem i niewielką stratą do Marca Marqueza. W sobotę aktualnemu mistrzowi świata udało się poprawić ustawienia swojego motocykla, co przełożyło się na lepsze czasy.

W trakcie jednego z sobotnich treningów "Por Fuera" był nawet w stanie pobić rekord toru w Brnie. Jednak w kwalifikacjach Hiszpan ponownie musiał uznać wyższość Marqueza, który równocześnie zabrał mu świeżo ustanowiony rekord jednego okrążenia.

- Prawdopodobnie przesadziłem z jazdą na limicie. Opóźniałem hamowanie i nie wchodziłem dobrze w zakręty, przez co nie miałem wystarczającej prędkości na prostych podczas drugiego przejazdu. Do tego myślę, że opona założona na drugi przejazd była nieco gorsza, więc nie mogłem poprawić czasu - powiedział Lorenzo po kwalifikacjach.

Równocześnie aktualny mistrz świata wierzy, że jego tempo wyścigowe pozwoli mu walczyć o wygraną. - Mimo wszystko jestem zadowolony z drugiego miejsca. Mamy dobre tempo, ustawienia motocykla pod kątem wyścigu są dobre, więc powinniśmy dać sobie radę - dodał.

ZOBACZ WIDEO Finisz wyścigu cross-country i srebro Mai Włoszczowskiej

{"id":"","title":""}

Zmartwieniem dla Lorenzo mogą być jednak prognozy pogody na niedzielę. Zapowiadają one opady deszczu w Brnie i niewykluczone, że wyścig będzie się odbywać w deszczowych warunkach. Tegoroczne wyniki Hiszpana w MotoGP na mokrych torach w Assen i Sachsenringu nie były najlepsze.

Co więcej, przy okazji wyścigu w Niemczech wyszedł na jaw fakt, że Lorenzo nie omówił ze swoim zespołem strategii na wypadek przesychającego toru. W efekcie mechanicy zwlekali z wezwaniem Hiszpana do alei serwisowej po drugi motocykl z nowymi oponami. - Jeśli prognozy pogody zapowiadają deszcz na niedzielę, to tym razem usiądziemy do rozmów i omówimy strategię. Zrobimy to wieczorem - skomentował sytuację krótko.

Łukasz Kuczera, korespondencja z Czech

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)