Marc Marquez ma powody do zadowolenia. Po ostatnim wyścigu na torze Silverstone hiszpański motocyklista ma na swoim koncie 210 punktów i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Drugi Valentino Rossi traci do niego aż 50 "oczek".
Przed Grand Prix San Marino zawodnik Repsol Honda Team znajduje się w dobrym nastroju. Wprawdzie w ostatnim wyścigu Rossi znalazł sposób na pokonanie Marqueza, ale przewaga Hiszpana w mistrzostwach nadal jest znacząca. - Mamy za sobą wyścig w Anglii, w którym uzyskaliśmy dobry wynik. Popełniliśmy błąd przy wyborze opony, a i tak straciliśmy tylko trzy punkty przewagi w klasyfikacji mistrzostw. Misano jest jednak kompletnie innym torem, jest bardzo kręty i wolny - powiedział Marquez.
W ostatnich tygodniach pogoda nie rozpieszczała zawodników królewskiej kategorii. Kilka wyścigów odbyło się w deszczowych warunkach, opady występowały również w trakcie treningów czy kwalifikacji. Marquez liczy, że w Misano pogoda nie będzie sprawiać kaprysów.
- W Grand Prix San Marino chciałbym ponownie walczyć o podium. Jeśli w trakcie weekendu wszystko będzie pracować tak jak należy, to jest to możliwe. Równocześnie jestem szczęśliwy, że czeka nas wyścig we Włoszech, gdzie w końcu pogoda powinna być dobra. W takich warunkach powinniśmy wykorzystać w pełni każdą sesję treningową - dodał "MM93".
[color=black]ZOBACZ WIDEO: Kucharski: tej kadrze przyda się zimny prysznic (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]
Czy Marc Marquez wygra wyścig o Grand Prix San Marino? 
