Przenosiny z Suzuki do Movistar Yamaha MotoGP sprawiły, że Maverick Vinales wyrósł na jednego z faworytów nadchodzącego sezonu w MotoGP. Hiszpan notuje świetnie czasy na nowym motocyklu i jest wyraźnie szybszy od swojego partnera z zespołu - Valentino Rossiego.
Vinales zakończył trzydniowe testy w Australii z rezultatem 1:28.549. Drugi Marc Marquez stracił do niego 0.294 s. - To były bardzo pozytywne testy dla nas. Przyjechaliśmy do Australii, aby spróbować wielu rzeczy. Teraz mamy jasny pogląd na nie i wiemy, z których ustawień możemy skorzystać w pierwszym wyścigu w Katarze - powiedział 22-latek.
W trakcie ostatniego dnia testów, Vinales dwukrotnie podejmował na Phillip Island próbę symulacji wyścigu. Tempo osiągane przez Hiszpana było dość dobre. Co ciekawe, podczas jednego z tych przejazdów za jego plecami znalazł się Marquez, który stoczył interesujący pojedynek z rodakiem. - Wykonaliśmy ogrom pracy i jestem z tego powodu zadowolony. W piątek skupiliśmy się nad pracą nad tempem wyścigowym. Wyniki są dobre, ale mogę się jeszcze poprawić - stwierdził Vinales.
Po zakończeniu testów w Australii Yamaha nadal nie podjęła decyzji czy zastosuje w tym roku w swoich maszynach specjalne elementy aerodynamiczne, które są zamontowane w owiewkach. - Nie podjęliśmy jeszcze decyzji w kwestii owiewek. Ta sprawa jest otwarta, nigdy nie wiadomo jak ostatecznie się zakończy - podsumował Vinales.
ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec