Wzruszający list brata Nicky'ego Haydena. "Robiłeś wszystko lepiej"

Materiały prasowe / Michelin / Na zdjęciu: Nicky Hayden
Materiały prasowe / Michelin / Na zdjęciu: Nicky Hayden

W poniedziałek Nicky Hayden zmarł w szpitalu we włoskiej Cesenie. Na opublikowanie wzruszającego listu po śmierci 35-latka zdecydował się jego brat, Roger.

W tym artykule dowiesz się o:

Nicky Hayden przez kilka dni znajdował się w stanie śpiączki, po tym jak został potrącony przez samochód w trakcie wycieczki rowerowej. Pomimo wysiłku lekarzy, mistrz świata MotoGP z 2006 roku zmarł w poniedziałek w szpitalu w Cesenie. Przy jego łóżku w ostatnich chwilach byli narzeczona Jackie, matka Rose oraz brat Tommy.

We Włoszech zabrakło drugiego z braci - Rogera. Amerykanin postanowił pożegnać "Kentucky Kida" specjalnym listem. Jego treść prezentujemy poniżej.

Nicky, mój bracie, nasza historia nie miała się tak zakończyć. Byłeś mistrzem świata. Nigdy nie spotkałem kogoś z takim pragnieniem jazdy na motocyklu jak ty.
Pamiętam nasze dorastanie. Dzieliliśmy pokój, studiowaliśmy notatki z poprzednich wyścigów. Mieliśmy po 12-13 lat. I nigdy nie zapomnę poniedziałkowego poranka, dzień po twoim mistrzowskim tytule w MotoGP. Ten moment oddzielił cię od reszty. Uczynił cię legendą.
Dzięki tobie szedłem do przodu. Robiłeś wszystko lepiej i kiedy nie było cię tutaj, jeździliśmy na rowerach albo motocyklach, aby zmniejszyć tę stratę do ciebie. Czekaliśmy na moment, gdy znów przyjdzie nam się ścigać. Pchałeś mnie do osiągania najlepszych wyników. Jednak pamiętam też jak świetnym bratem byłeś.
Byłeś legendarnym zawodnikiem, ale też bratem. Byłeś przy mnie, niezależnie co przytrafiło mi się w życiu. Zawsze byłeś skłonny pomóc. Cieszę się, że w ostatnich latach widziałeś mnie w formie. Nie tylko na motocyklu, głównie poza nim.
Mógłbym siedzieć i opowiadać o tobie cały dzień. Chcę ci jednak podziękować za to jakim bratem byłeś dla mnie przez 33 lata. Nie martw się, zadbam o swoją siostrzenicę. Żadnych chłopaków, dopóki nie pójdzie do koledżu. Nauczę siostrzeńców, że mają być mistrzami w tej dziedzinie, w której chcą.
To zdjęcie (pod tekstem - dop. aut.) jest dla mnie szczególne. Po sporej dawce pecha wydawało się, że twoje szanse na tytuł w MotoGP są przekreślone. Wtedy złapałem cię za twarz i powiedziałem ci, że to jest twój rok. Pierwszą rzeczą, którą zrobiłeś po ceremonii nagród, było "powtórz to!".
Nawet w tym niezwykle trudnym okresie zachowuję wiarę. Wierzę, że jeśli Bóg chciał byś do niego dołączył, to teraz poprowadzi cię po nowej drodze. Aż znowu będziemy razem się ścigać. Kocham cię.
Roger Hayden

Nicky my brother, our story wasn't suppose to end like this. You were world champ for a reason. I've never met someone with the desire for racing bikes like you. I remember growing up we shared a room and you studying notes you took from the previous race and we were 12-13 years old, I'll never forget the Monday morning after you won the world championship, you woke me up to go running. That's what separated you from the rest and made you a legend. I could go on. You made everyone here better, cause when you wasn't here, we were riding or cycling to close the gap for when we road with you again,. You pushed me to my best, but more importantly I'll remember what kind of brother you were. You were legend of a racer and a brother. You were there for me no matter what was going on in life. You wanted to help, I'm glad you were able to see me at my best these past couple years, not just on the bike, but mainly off it. I can sit here and ask why all day, but instead I want to be thankful for having a brother like you for 33 years. Don't worry I got the nieces handled. No boyfriends till they're in college and I'll teach the nephews what it takes to be a champion in whatever they decide. This picture is special to me, because after some bad luck and it looked like your world title was over, I grabbed you like this and told you it was still your year, and that was the first thing you did to me when I saw you at the podium. Tell me it back. Even during this incredibly difficult time I still have my faith, I believe if god will bring you to it, he will bring you through it. Till we ride again I love you. #letsgetit #69

Post udostępniony przez Twitter: @RogerHayden95 (@rogerhayden95)

Komentarze (0)