Fatalny upadek Cala Crutchlowa. Brytyjczyk może spędzić noc w szpitalu
Cal Crutchlow zanotował fatalny upadek w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Francji. Brytyjczyk spadł z motocykla przy prędkości ponad 200 km/h i uderzył o asfalt. Niewykluczone, że 32-latek noc spędzi w szpitalu.
Zawodnik LCR Honda został zabrany z toru na noszach i ambulansem przewieziony do centrum medycznego na torze Le Mans. Tam lekarze podjęli decyzję o przetransportowaniu Crutchlowa do pobliskiego szpitala.
- Najważniejsze jest to, że pierwsze badania w centrum medycznym oraz szpitalu nie wykazały żadnych poważnych urazów. Cal nie ma też złamań. Jednak zanim zostanie wypisany ze szpitala, musi przejść szereg badań krwi. Dopiero gdy lekarze otrzymają ich wyniki, podejmą dalsze kroki - ogłosił Lucio Cecchinello, szef LCR Honda.
W tym momencie nie wiadomo czy Crutchlow przystąpi do niedzielnego wyścigu. - Będziemy czekać na wyniki badań. Dopiero po nich podejmiemy decyzję w tej kwestii. Przekażemy ją najszybciej jak to tylko możliwe - dodał Włoch.
ZOBACZ WIDEO RSMP: Czas na Rajd Dolnośląski - Hotel Zieleniec