MotoGP: Danilo Petrucci na czele stawki w Jerez. Problemy Valentino Rossiego

Z Ferrari do MotoGP. Włosi tracą ważnego pracownika

Gdy Ducati ogłosiło transfer Danilo Petrucciego, wielu ekspertów wątpiło w możliwości włoskiego motocyklisty. Tymczasem pierwszy dzień testów MotoGP w Jerez pokazał, że w sezonie 2019 "Petrux" może zaskoczyć swoją konkurencyjnością. 28-latek znalazł się na czele stawki z czasem 1:37.968.

Wydaje się, że model GP19 przygotowany przez fabrykę z Bolonii jest udaną konstrukcją, bo zaraz za Petruccim sklasyfikowany został Andrea Dovizioso. Strata "Doviego" do kolegi z zespołu wyniosła zaledwie 0.217 s.

Problemy miał za to Valentino Rossi. Celem Włocha na testy była ocena nowego silnika przygotowanego przez Yamahę, ale jeden z jego przejazdów został przerwany przez usterkę maszyny chwilę po opuszczeniu garażu. - Usłyszałem w silniku jakieś dziwne odgłosy i wolałem od razu wyłączyć motocykl - powiedział 39-latek po środowych jazdach.

Rossi wrócił na tor na drugiej maszynie, ale nie był w stanie wykręcić na niej dobrego czasu, stąd dopiero 17. pozycja. "Doctor" twierdzi jednak, że Yamaha zmierza w dobrą stronę ze zmianami, a jego słabszy wynik to kwestia tego, że nie zdążył zrealizować planów związanych z krótkimi przejazdami.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: była dziewczyna Dybali doskonale radzi sobie bez gwiazdy Juventusu

Poprawił się za to Jorge Lorenzo. Były mistrz świata nie tylko wraca do zdrowia po problemach ze złamanym nadgarstkiem, ale też coraz lepiej czuje się na motocyklu Repsol Honda Team. W środę na baku modelu RC213V pojawiły się specjalne nakładki, które pozwoliły Hiszpanowi na lepszą kontrolę motocykla. Przełożyło się to na siódmy czas.

Wyniki 1. dnia testów MotoGP w Jerez: