Jak poinformował hiszpański "ABC", podczas sesji kwalifikacyjnej doszło do wypadku motocykli dwóch ekip - Team GT Endurance (nr 30) i Motocrom (nr 51). To właśnie na maszynie z numerem 51 siedział Aurelio Martinez. Hiszpan doznał rozległych obrażeń, po tym jak został trafiony sprzętem rywala.
Martinez natychmiast otrzymał niezbędną pomoc. Przez kwadrans medycy na torze próbowali robić wszystko, co w ich mocy. Podjęto nawet decyzję o transporcie motocyklisty do szpitala w Granollers, ale tamtejsi lekarze stwierdzili zgon 56-latka.
Czytaj także: Silniki elektryczne przyszłością. Czas na MotoE
Do wypadku doszło wskutek usterki w motocyklu ekipy Team GT Endurance. Baptiste Santilli na wejściu w zakręt pozbawiony został hamulców, przez co wjechał w sekcję zakrętów z pełną prędkością. Francuz zeskoczył ze swojej maszyny, ale ta trafiła w jadącego z przodu Martineza.
Martinez urodził się w roku 1963 w Alelli pod Barceloną. Regularnie ścigał się w wyścigach długodystansowych, pojawiał się też w zawodach motocykli zabytkowych.
Tegoroczna edycja 24-godzinnego wyścigu długodystansowego na torze Catalunya jest szczególna, bo zawodnicy przystąpili do rywalizacji po raz 25. Niestety, w obliczu tragedii Martineza, jubileusz będzie mieć smutny charakter.
Czytaj także: Silk Way Rally. Milion złotych za kilka dni zabawy
Kondolencje rodzinie zmarłego przekazało już kierownictwo MotoGP.
Sending our deepest condolences to the family and friends of Aurelio Martínez, who passed away during the 24 Hours of Motorcycling qualifying at Circuit de Barcelona-Catalunya.
— MotoGP (@MotoGP) July 6, 2019
Rest in peace. pic.twitter.com/bApVyMMevA