Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

MotoGP: Jorge Lorenzo kończy karierę. Zaskakująca decyzja byłego mistrza świata

- To mój ostatni wyścig w karierze - powiedział Jorge Lorenzo przed Grand Prix Walencji. Były mistrz świata MotoGP potwierdził to, o czym mówiło się od dawna. Jako jedną z przyczyn Lorenzo wskazał problemy ze zdrowiem po licznych upadkach.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Jorge Lorenzo Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Jorge Lorenzo
Dla Jorge Lorenzo sezon 2019 miał być niezwykle ważny. Po dwóch latach startów w Ducati Hiszpan przeniósł się do Repsol Honda Team, gdzie stworzył mistrzowski duet z Marcem Marquezem. Bardziej doświadczony z Hiszpanów nie był jednak w stanie dopasować się do charakterystyki japońskiego motocykla.

Lorenzo nie pomagały też liczne upadki i kontuzje. Już zeszły sezon kończył z urazami, przez co musiał odpuścić część testów na motocyklu Hondy. W tym roku uszkodził kręgosłup i pauzował przez kilka rund MotoGP. Po powrocie do ścigania nie był w stanie utrzymywać tempa czołówki i plasował się pod koniec drugiej dziesiątki MotoGP.

Czytaj także: Steiner stara się nie denerwować wynikami Haasa

- Trafiłem do Hondy i spełniło się moje marzenie, o którym śni wielu zawodników. Zacząłem odgrywać ważną rolę w zespole, choć nie byłem w wystarczająco dobrej kondycji fizycznej, by notować dobre wyniki - ogłosił Lorenzo na czwartkowej konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Orlen z Robertem Kubicą także poza Williamsem. "Mamy plany. Będziemy dalej w F1"

- Po wyścigu w Walencji przechodzę na emeryturę. Motocyklom poświęciłem prawie 30 lat. Jestem perfekcjonistą. Ludzie, którzy ze mną współpracowali doskonale to wiedzą - dodał były mistrz świata MotoGP.

32-latek w trakcie swojej kariery pięciokrotnie zostawał mistrzem świata, przy czym trzykrotnie w kategorii MotoGP. Każdy z tytułów zdobywał z Yamahą (2010, 2012, 2015). Z japońską ekipą rozstał się po sezonie 2016, bo nie podobała mu się rosnąca rola Valentino Rossiego w zespole.

Czytaj także: Wypadki Kubicy w tym roku kosztowały prawie 1,8 mln dolarów

- Po dziewięciu latach pracy z Yamahą czułem, że potrzebuję zmiany, aby nadal mieć motywację. Wtedy postawiłem na Ducati. To był świetny ruch - wytłumaczył na konferencji.

Lorenzo po startach w Yamasze trafił do Ducati, gdzie potrzebował sporo czasu na dopasowanie się do włoskiego motocykla. Gdy w sezonie 2018 zaczął na nim wygrywać wyścigi, było już za późno. Team z Bolonii już wcześniej, w związku ze słabszymi wynikami, skreślił Hiszpana. W ten sposób trafił on ostatecznie do Hondy.

Czy jesteś zaskoczony decyzją Jorge Lorenzo?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×