MotoGP. Sędziowie zadecydowali o pole position. Ogromny pech Francesco Bagnai

MotoGP. Kolejny fatalny wypadek. Debiutant przewieziony do szpitala

Sędziowie mieli ogromny wpływ na wyniki kwalifikacji MotoGP do GP Portugalii. Od kilku miesięcy regulamin zobowiązuje zawodników do zwolnienia w trakcie żółtych flag, które zwykle wywieszane są po upadku jednego z motocyklistów.

W efekcie Francesco Bagnaia, chociaż osiągnął najlepszy czas, to w niedzielę ustawi się na jedenastym polu startowym. Włoch nie zwolnił bowiem po upadku Miguela Oliveiry. Pecha miał też Maverick Vinales. Hiszpan oba świetne okrążenia przejechał w momencie, gdy na torze obowiązywały żółte flagi. Dlatego jego czasy zostały skreślone. Dla zawodnika Yamahy oznacza to dwunastą pozycję startową.

W ten sposób po pole position w GP Portugalii sięgnął Fabio Quartararo. Francuz uzyskał wynik 1:38.862. - To jest zwycięstwo w kwalifikacjach, ale nie czuję się tak, jakbym zdobył pole position. Widzieliśmy, że tak naprawdę Bagnaia był szybszy. Bardziej cieszy mnie, że miałem dobre tempo wyścigowe w treningach - mówił w padoku Quartararo.

Warto też odnotować powrót po dziewięciomiesięcznej przerwie Marca Marqueza. Hiszpan w trakcie kwalifikacji zrobił sobie przerwę i miał wyraźne problemy ze złamaną przed rokiem ręką. Dlatego jego forma w niedzielnym wyścigu MotoGP pozostaje znakiem zapytania.

MotoGP - GP Portugalii - kwalifikacje - wyniki:

Czytaj także:
Formuła 1 o krok od blamażu
Pracuje na miano najgorszego kierowcy F1

ZOBACZ WIDEO: Szef misji olimpijskiej Tokio 2020 o szczepieniach dla sportowców. "To ma dodać im pewności w przygotowaniach"