Polacy czarnym koniem 24h Le Mans? Jest zadowolenie po testach

Po wielu miesiącach planowania i przygotowań zespół Inter Europol Competition udanie rozpoczął przygotowania do 24h Le Mans, który w przyszły weekend odbędzie się po raz 90.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
załoga Inter Europol Competition Materiały prasowe / Inter Europol Competition / Na zdjęciu: załoga Inter Europol Competition
W niedzielę odbyły się dwie sesje testowe przed 24h Le Mans. Dla załóg rywalizujących w tegorocznej edycji najbardziej prestiżowego wyścigu na świecie była to pierwsza okazja, aby zapoznać się z torem Circuit de la Sarthe. Sporo pracy do wykonania mieli mechanicy i szefowie Inter Europol Competition.

Zespół spod Warszawy w tegorocznym 24h Le Mans wystawia aż dwa samochody, a to oznacza gigantyczny wysiłek. Czasy osiągane przez kierowców mogą dawać jednak powody do optymizmu. Zwłaszcza jeśli popatrzymy na wyniki pierwszej sesji, w której załoga oznaczona numerem 34 była w stanie wywalczyć czwartą lokatę w kategorii LMP2.

- Na razie idzie nam całkiem dobrze. Podczas dzisiejszego dnia zrobiliśmy spory postęp. Zobaczymy, jak wypadnie porównanie z kolegami z zespołu i z rywalami, ale czujemy się dobrze. Samochód jest stabilny i dobrze zbalansowany. Dobrze, że udało nam się spędzić dużo czasu na torze i dobrze go poznać - powiedział Jakub Śmiechowski, członek załogi, która wystartuje w 24h Le Mans samochodem oznaczonym numerem 34.

ZOBACZ WIDEO: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"

W szeregach pierwszej załogi najszybszy był Alex Brundle. Brytyjczyk nie ukrywał swojego zadowolenia po ukończeniu testów. - Wyjechaliśmy rano na tor z dobrym pakietem, a potem przez cały dzień udoskonalaliśmy samochód. Szczególnie w Le Mans jest to bardzo ważne, a co niezwykle istotne, rozumiemy, dlaczego tak jest - stwierdził Brundle, który podkreślił, że jest za wcześnie na ogłaszanie sukcesu.

Zdaniem Brundle'a, francuski tor jeszcze zmieni swoje oblicze wskutek m.in. nagumowania po kolejnych sesjach treningowych. - Najważniejsze teraz to zapewnić dobre osiągi w miarę, jak tor będzie ewoluował, ale do tej pory idzie nam zupełnie dobrze - ocenił kierowca Inter Europol Competition.

Czołową załogę IEC uzupełnia w tym roku Esteban Gutierrez, który po raz pierwszy mierzy się z wyścigami długodystansowymi WEC i 24h Le Mans. Wcześniej Meksykanin startował w Formule 1. - To był udany dzień, a teraz ważne jest, aby kontynuować w podobny sposób w sesjach treningowych i kwalifikacyjnych. Tempo jest dobre - powiedział Gutierrez.

- Dzień testowy spędziliśmy na poznawaniu samochodu, a zwłaszcza nowego dla mnie toru. Oczywiście nawierzchnia będzie ewoluować. Musimy brać to pod uwagę, pracując nad balansem samochodu. Ogólnie było dobrze - podsumował kierowca załogi numer 34.

Czytaj także:
Powrót F1 do Rosji? Padły konkretne słowa
Robert Kubica chce wygrać 24h Le Mans. Jego zespół ma specjalny plan

Czy Inter Europol Competition stanie na podium 24h Le Mans?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×