W piątek Robert Kubica ogłosił program wyścigowy na sezon 2023. Polak podpisał kontrakt z WRT i spędzi kolejny rok w długodystansowych mistrzostwach świata WEC. Dla Kubicy oznacza to powrót do belgijskiej ekipy, bo był z nią związany już w roku 2021. Wtedy Polak zdobył dla niej tytuł mistrzowski w European Le Mans Series.
Robert Kubica wrócił do domu
Teraz wyzwanie postawione przed Kubicą będzie trudniejsze, bo rywalizacja w WEC stoi na wyższym poziomie niż w ELMS. - Bardzo się cieszę, że wróciłem do rodziny WRT. Znów przyjdzie mi reprezentować ten zespół, ale tym razem w WEC, po tym jak wcześniej zdobyliśmy mistrzostwo w ELMS - powiedział 38-latek po zawarciu umowy.
Załogę samochodu nr 41 tworzyć będą też Louis Deletraz oraz Rui Andrade. - To będzie mój trzeci rok z Louisem i pierwszy z Rui, ale znam go bardzo dobrze z padoku. Na dodatek Louis wypowiadał się o nim bardzo dobrze, bo obaj pracowali razem w serii IMSA. Rywalizacja w WEC będzie dużym wyzwaniem, podobnie jak w 24h Le Mans. Fajnie, gdyby tym razem udało nam się pokonać jeszcze jedno okrążenie, czego zabrakło nam w roku 2021, by wygrać 24h Le Mans - dodał Kubica.
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
Kubica w najbliższym sezonie WEC będzie mógł liczyć na wsparcie Orlenu, dlatego też belgijski zespół zostanie zgłoszony do rywalizacji pod nazwą Orlen Team WRT. - Cieszę się, że będziemy mogli współpracować z kierowcami, których znamy bardzo dobrze. Louis i Robert byli fundamentalną częścią naszych sukcesów w roku 2021, gdy zostaliśmy mistrzami ELMS w pierwszym sezonie startów samochodem klasy LMP2 - skomentował Vincent Vosse, szef WRT.
- Wszyscy pamiętamy dramatyczne, ostatnie okrążenie w 24h Le Mans. Ono pokazało, jak konkurencyjni są Robert i Louis. Teraz łączą siły z Rui i atakujemy na maksa sezon 2023 - dodał Vosse.
Koledzy pod wrażeniem Kubicy
Deletraz po zawarciu umowy z WRT nie ukrywał, że Kubica miał spory wpływ na jego decyzję, bo Szwajcarowi bardzo dobrze współpracowało się z Polakiem w ostatnich dwóch latach. - Wracamy z Robertem do WRT, co czyni ten powrót jeszcze bardziej wyjątkowym. Spędzimy razem już trzeci sezon. Mamy też niedokończone sprawy z WEC i 24h Le Mans. To fantastyczne, że Rui jest z nami, bo to świetny kierowca i przyjaciel. Razem z nim wygrałem wyścigi IMSA w USA i mam nadzieję, że teraz dołożymy coś do naszego CV - powiedział szwajcarski kierowca.
Z zachwytem informację o tworzeniu załogi z Kubicą przyjął Andrade. Kierowca z Angoli wierzy, że taki skład pozwoli WRT walczyć o mistrzostwo w WEC i wygraną w 24h Le Mans. - Robert to niezwykły kierowca z ogromnym doświadczeniem. Pamiętam, jak oglądałem go w F1, a teraz będę mógł się z nim ścigać w jednej ekipie. To ogromny przywilej - stwierdził Andrade.
W czwartek Kubica wraz z zespołowymi partnerami testował samochód klasy LMP2 na torze Portimao w Portugalii, rozpoczynając w ten sposób przygotowania do nowego sezonu długodystansowych mistrzostw świata. Już w połowie marca Polaka czeka prolog WEC, będący oficjalną sesją testową przed nową kampanią. Pierwszy wyścig WEC zaplanowano na 17 marca - tego dnia rozegrane zostanie 1000 mil Sebring.
WRT w sezonie 2023 wystawi do rywalizacji w WEC jeszcze jeden samochód. Jego pełen skład poznamy jednak w późniejszym terminie. Wiadomo jedynie, że jedno z miejsc zajmie Sean Gelael.
Łukasz Kuczera, WP SportoweFakty
Czytaj także:
Dwa nowe zespoły w F1? Padła konkretna data, można składać wnioski
Rosyjski oligarcha poszukiwany. Za to sfinansował synowi zespół