Tragedia w rodzinie Jimmiego Johnsona. Trzy osoby nie żyją
Tragedia w rodzinie Jimmiego Johnsona - w domu żony legendy NASCAR znaleziono trzy ciała. Najprawdopodobniej teściowa amerykańskiego kierowcy zastrzeliła z broni swojego męża i wnuka. Sprawę wyjaśnia policja.
"Oficerowie znaleźli jedną ofiarę, później zidentyfikowaną jako Jack Janway, leżącą w korytarzu wewnątrz domu. Wkrótce potem usłyszeli kolejny wystrzał pochodzący z dalszej części budynku. Funkcjonariusze wyciągnęli Janwaya na zewnątrz i wezwali innych lokatorów do opuszczenia pomieszczenia" - czytamy w raporcie ze zdarzenia.
"Gdy na miejsce przybyło więcej funkcjonariuszy, rozpoczęto przeszukiwanie rezydencji. Wtedy znaleziono ciała Terry i Daltona w domu" - dodano.
11-letni Dalton był wnukiem Jacka i Terry Janwayów. Tragedia dotknęła legendę wyścigów NASCAR - Jimmiego Johnsona. Zmarłe małżeństwo było bowiem rodzicami jego żony Chandry. 47-letni kierowca w najbliższy weekend miał wziąć udział w wyścigu NASCAR Cup Series w Chicago, ale w obliczu śmierci trzech bliskich osób, wycofał się z imprezy.
Rzecznik Legacy Motor Club, zespołu Johnsona, poinformował jedynie, że rodzina Johnsonów "poprosiła w tej chwili o prywatność i nie będzie publikować żadnych oświadczeń".
Policja z Oklahomy zakłada, że Terry Janway śmiertelnie postrzeliła swojego męża, a następnie wnuka, po czym popełniła samobójstwo. Dokładne okoliczności tragedii są badane przez śledczych.
Jimmie Johnson pobrał się z Chandrą Janway w 2004 roku. Para ma dwie córki - Genevieve i Lydię. Amerykański kierowca zadebiutował w NASCAR trzy lata wcześniej. Siedmiokrotnie zdobywał w tej kategorii tytuł mistrzowski, dzięki czemu zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji wszech czasów wspólnie z Richardem Pettym i Dalem Earnhardtem.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też [TUTAJ].
Czytaj także:
- Kazachski miliarder w F1? Może być tylko "słupem"
- Ryan Reynolds zainwestował w zespół F1. Transakcja warta 200 mln euro