Polacy piszą historię w Stanach Zjednoczonych. Powalczą o prestiżową wygraną

Materiały prasowe / Inter Europol Competition / Na zdjęciu: pit-stop zespołu Inter Europol Competition
Materiały prasowe / Inter Europol Competition / Na zdjęciu: pit-stop zespołu Inter Europol Competition

Polskie akcenty na torach w USA można policzyć niemal na palcach jednej ręki. W tym roku to się zmieni. Polska ekipa Inter Europol Competition podjęła niezwykle ambitne wyzwanie i wystartuje w serii IMSA. Przed nią szansa na wygraną w Daytona 24h.

Już w najbliższą sobotę Inter Europol Competition by PR1/Mathiasen Motorsport, bo tak brzmi pełna nazwa połączonego zespołu, stanie na starcie pierwszego tegorocznego wyścigu amerykańskiej serii IMSA. Jego areną będzie tor Daytona International Speedway na Florydzie. Co warto wiedzieć o tym legendarnym obiekcie?

Tor został oddany do użytku po trwającej ponad rok budowie w lutym 1959 roku, a pierwszy wyścig długodystansowy odbył się na nim w 1962. Początkowe edycje, rozgrywane jako wyścigi trzygodzinne już wtedy były prestiżowymi zawodami, zaliczanymi do międzynarodowych mistrzostw producentów GT FIA. Po dwóch latach dystans wydłużono do 2000 kilometrów, a od 1966 roku co roku, z wyjątkiem jednej edycji (1972), wyścig trwa całą dobę. Wtedy też zaczęła tworzyć się jego legenda.

Inter Europol Competition powalczy o wygraną w Daytona 24h

Daytona 24h to obok 12h Sebring i 24h Le Mans jeden z trzech wyścigów zaliczanych do nieoficjalnej "potrójnej korony wyścigów długodystansowych". Przez wiele lat odbywały się tu prestiżowe pojedynki z udziałem samochodów takich marek, jak Ferrari, Ford czy Porsche. W tym roku zwycięstwa będzie bronić Acura (marka należąca do Hondy), która wygrała trzy ostatnie edycje w najwyższej kategorii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z Ekstraklasy

Żaden kierowca do tej pory nie wygrał wszystkich trzech wyścigów "potrójnej korony" w tym samym roku. Najbliżej tego osiągnięcia był Ken Miles w 1966 roku, który w samej końcówce został pozbawiony przez swój zespół zwycięstwa w Le Mans. Tę historię opowiada film fabularny "Ford v Ferrari" z 2019 roku, znany w Polsce pod tytułem "Le Mans '66".

Wyścig Daytona 24h odbywa się tradycyjnie jako inauguracja sezonu serii IMSA, która wywodzi się z założonej w 1999 roku American Le Mans Series. Po kilkunastu latach przerwy do rywalizacji znów dopuszczono wtedy takie same samochody, jak w 24h Le Mans i wyścig odzyskał swoją rangę w przygotowaniach do francuskiego klasyka.

Na starcie zobaczymy wielu tych samych producentów, którzy biorą udział w długodystansowych mistrzostwach świata WEC: BMW (od 2024), Cadillac czy Porsche w kategorii Hypercar (znanej za oceanem jako GTP) oraz Aston Martin, Corvette, Ferrari, Ford, Lamborghini, Lexus i McLaren w klasie GT3.

Swój dom znalazły w IMSA także prototypy LMP2, dla których zabrakło od tego roku miejsca w FIA WEC. Dlatego tutaj właśnie przeniósł się polski zespół Inter Europol Competition.

Jakub Śmiechowski jeżdżącym szefem ekipy

Zarówno ekipa z Małopola, jak i jej szef oraz kierowca Jakub Śmiechowski brali przed laty gościnnie udział w IMSA, lecz nigdy do tej pory w Daytona 24h. Za nami udana dla polskiego zespołu sesja kwalifikacyjna, która odbyła się w miniony weekend. Żółto-zielony prototyp Oreca załogi Śmiechowski-Dillman-Novalak-Boulle z numerem 52 w barwach Inter Europol Competition by PR1/Mathiasen Motorsport wystartuje z drugiego pola.

W przeszłości na torze Daytona startowali sporadycznie polscy kierowcy, ale nigdy do tej pory nie było zgłoszenia polskiego zespołu. Można więc śmiało powiedzieć, że Jakub Śmiechowski wraz z Inter Europol Competition zapisuje kartę historii. W dalszej części sezonu zwycięzcy ubiegłorocznego wyścigu 24h Le Mans wystartują w kolejnych rundach serii IMSA i będą walczyć o tytuł mistrzowski w klasie LMP2.

Tor Daytona International Speedway znajduje się w miejscowości Daytona Beach nieopodal wybrzeża Oceanu Atlantyckiego. Od 2019 roku należy do organizacji NASCAR. Obiekt może pomieścić ponad 100 000 widzów. W podstawowej wersji, najbardziej znanej amerykańskim kibicom jest to tri-owal czyli tor owalny, na którym linia start-meta znajduje się nie na prostej, lecz w długim prawym łuku. Tor liczy 2,5 mili, czyli 4 km i należy do kategorii super speedway. Tą nazwą określa się w USA owale o długości większej niż 1 mila.

Inter Europol Competition powalczy o tytuł mistrzowski w serii IMSA
Inter Europol Competition powalczy o tytuł mistrzowski w serii IMSA

Daytona należy zresztą do najdłuższych torów owalnych w USA. Jednak wyścig Daytona 24h odbywa się na torze wykorzystującym niemal całą pętlę owalu, z szykaną zwaną Bus Stop na przeciwległej prostej oraz część drogową używaną od 1985 roku. W tej wersji tor liczy 5,73 km i 12 zakrętów. Najlepsi pokonują w ciągu doby ponad 4 000 km, jeżeli wyścig przebiega bez nadmiernych zakłóceń spowodowanych na przykład pogodą.

Wyścig Daytona 24h wystartuje w sobotę (27 stycznia) o godzinie 18.40 czasu polskiego

[b]

[/b]

Czytaj także:
- Martyna Wojciechowska znalazła następczynię. Ogromny sukces łodzianki
- Polacy znów zaskoczyli świat. W Austrii zrobili tylko duże oczy

Komentarze (0)