Świetna postawa ekipy Kubicy. Czapki z głów!

Materiały prasowe / FocusPackMedia - Marcel Wulf / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / FocusPackMedia - Marcel Wulf / Na zdjęciu: Robert Kubica

Świetnie zaprezentował się zespół Orlen Team AO by TF w kwalifikacjach do 4h Spa-Francorchamps. Ekipa Roberta Kubicy wywalczyła pole position. W niedzielę załoga z Polakiem w składzie będzie głównym kandydatem do zwycięstwa.

Wakacje Roberta Kubicy dobiegły końca. W ten weekend do rywalizacji powróciły załogi rywalizujące w długodystansowych mistrzostwach Europy (European Le Mans Series). Stawka ELMS przeniosła się na tor Spa-Francorchams, który Kubica zna bardzo dobrze z czasów Formuły 1 i ma z niego świetne wspomnienia.

W kwalifikacjach ekipę Orlen Team AO by TF reprezentował Louis Deletraz. Szwajcar uzyskał czas 2:01.253, który okazał się być poza zasięgiem rywali. Zwycięstwo ekipy Kubicy w "czasówce" pokazuje, jak wyrównana jest tegoroczna stawka ELMS, bo mamy w ten sposób czwartego różnego zdobywcę pole position w sezonie 2024.

W "czasówce" nie obyło się bez dramaturgii. Sesja została przerwana czerwoną flagą, Ben Hanley z ekipy United Autosports wypadł z toru i utknął w pułapce żwirowej w zakręcie numer jedenaście. Do końca zmagań pozostawało wtedy tylko sześć minut, więc było jasne, że po wznowieniu rywalizacji kierowcy będą mogli pokonać tylko jedno mierzone "kółko".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening

Znajdując się pod presją, Louis Deletraz nie ustrzegł się błędu, choć walka o pole position była bardzo zacięta. Charles Milesi z zespołu Panis Racing pokonał okrążenie toru Spa-Francorchamps w czasie 2:01.660, a zatem o zwycięzcy kwalifikacji zdecydowało ledwie 0,005 s.

- Pole position na Spa-Francorchamps to zawsze coś szczególnego. Na tym torze świetnie się jeździ, choć w momencie wywieszenia czerwonej flagi nie było łatwo. Mieliśmy świadomość, że każdy będzie miał tylko jedno okrążenie do pokonania. Mi się udało złożyć świetne "kółko" i jestem szczęśliwy - powiedział Deletraz po zakończeniu kwalifikacji.

- Mieliśmy zatankowany samochód na dodatkowe okrążenie, gdyby pojawiła się czerwona flaga, więc mieliśmy pewien margines działania. Najważniejsze jest to, że samochód spisywał się świetnie. Zostało mi wyjechać na tor i naciskać. Niektórzy rywale zachowali starsze opony, inni założyli nowe. My sobie z tym wszystkim dobrze poradziliśmy - dodał Szwajcar.

Orlen Team AO by TF za wygraną w kwalifikacjach otrzymał dodatkowy punkt do klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy. Zwiększa to szanse Kubicy na tytuł mistrzów Starego Kontynentu.

Czytaj także:
- Nie wysłali 13 mln dolarów do Rosji. Rosjanie w mig zareagowali
- Kolejne miejsce w F1 zajęte. To będzie debiut

Komentarze (1)
avatar
WPjestglupie
25.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
O nie wiedziałem że to zespół kubicy, a kiedy go kupił? Zresztą brzmi to nieźle, zespół kubicy. Zespół chorobowy w którym niektórzy redaktorzy wbrew rzeczywistości lansują ciamajde.