Wakacje Roberta Kubicy dobiegły końca. W ten weekend do rywalizacji powróciły załogi rywalizujące w długodystansowych mistrzostwach Europy (European Le Mans Series). Stawka ELMS przeniosła się na tor Spa-Francorchams, który Kubica zna bardzo dobrze z czasów Formuły 1 i ma z niego świetne wspomnienia.
W kwalifikacjach ekipę Orlen Team AO by TF reprezentował Louis Deletraz. Szwajcar uzyskał czas 2:01.253, który okazał się być poza zasięgiem rywali. Zwycięstwo ekipy Kubicy w "czasówce" pokazuje, jak wyrównana jest tegoroczna stawka ELMS, bo mamy w ten sposób czwartego różnego zdobywcę pole position w sezonie 2024.
W "czasówce" nie obyło się bez dramaturgii. Sesja została przerwana czerwoną flagą, Ben Hanley z ekipy United Autosports wypadł z toru i utknął w pułapce żwirowej w zakręcie numer jedenaście. Do końca zmagań pozostawało wtedy tylko sześć minut, więc było jasne, że po wznowieniu rywalizacji kierowcy będą mogli pokonać tylko jedno mierzone "kółko".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
Znajdując się pod presją, Louis Deletraz nie ustrzegł się błędu, choć walka o pole position była bardzo zacięta. Charles Milesi z zespołu Panis Racing pokonał okrążenie toru Spa-Francorchamps w czasie 2:01.660, a zatem o zwycięzcy kwalifikacji zdecydowało ledwie 0,005 s.
- Pole position na Spa-Francorchamps to zawsze coś szczególnego. Na tym torze świetnie się jeździ, choć w momencie wywieszenia czerwonej flagi nie było łatwo. Mieliśmy świadomość, że każdy będzie miał tylko jedno okrążenie do pokonania. Mi się udało złożyć świetne "kółko" i jestem szczęśliwy - powiedział Deletraz po zakończeniu kwalifikacji.
- Mieliśmy zatankowany samochód na dodatkowe okrążenie, gdyby pojawiła się czerwona flaga, więc mieliśmy pewien margines działania. Najważniejsze jest to, że samochód spisywał się świetnie. Zostało mi wyjechać na tor i naciskać. Niektórzy rywale zachowali starsze opony, inni założyli nowe. My sobie z tym wszystkim dobrze poradziliśmy - dodał Szwajcar.
Orlen Team AO by TF za wygraną w kwalifikacjach otrzymał dodatkowy punkt do klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy. Zwiększa to szanse Kubicy na tytuł mistrzów Starego Kontynentu.
Czytaj także:
- Nie wysłali 13 mln dolarów do Rosji. Rosjanie w mig zareagowali
- Kolejne miejsce w F1 zajęte. To będzie debiut