Na Monzie kierowcy osiągają największe prędkości w całym sezonie. Tor składa się głównie z prostych odcinków oddzielonych szykanami, co wymaga od zawodników bardzo precyzyjnego hamowania. To właśnie trudne technicznie zakręty często decydują o ostatecznych wynikach rywalizacji na tym obiekcie. Wyścig we Włoszech będzie ostatnią tegoroczną rundą rozgrywaną w Europie, dlatego Kubie Giermaziakowi zależy, aby z rodzimego kontynentu wyjechać na czele klasyfikacji.
[ad=rectangle]
Różnica punktowa dzieląca aktualnego lidera Earla Bambera i Kubę Giermaziaka jest minimalna, więc końcówka sezonu zapowiada się bardzo emocjonująco.
- Monza to jeden z obiektów, na którym zawsze prezentuję dobre tempo, ale jeszcze nigdy nie udało mi się tu stanąć na podium. Mam nadzieję, że zmieni się to w najbliższy weekend. Tym razem muszę skupić się przede wszystkim na prześcignięciu Earla Bambera. Udowodniliśmy już, że jesteśmy bardzo szybcy i z powodzeniem walczymy o czołowe lokaty, niemniej jednak rywal też prezentuje wysoką formę. Wierzę, że we Włoszech pojadę dobry wyścig i do Austin udam się jako lider klasyfikacji generalnej - powiedział Polak.
Transmisję z wyścigu będzie można obejrzeć na żywo w niedzielę 07.09.2014 o godzinie 11.45 na kanale Polsat Sport News oraz Eurosport.
Kuba Giermaziak chce odzyskać pozycję lidera
Już w najbliższy weekend Verva Racing Team uda się na włoski tor Monza nazywany przez kierowców "świątynią prędkości". Polski kierowca będzie walczył tam o odzyskanie pozycji lidera.
Źródło artykułu: