18-latek z brytyjskiej ekipy Fortec Motorsports do liczących 15 okrążeń zmagań ruszał z wywalczonej rano szóstej pozycji i szybko przebił się na piąte miejsce, które dowiózł do mety, sięgając po kolejne cenne punkty do klasyfikacji generalnej.
- To był niezły wyścig, choć mieliśmy dziś szansę na znacznie więcej. Startowałem z trzeciej linii i niestety pierwsze metry nie były idealne. Straciłem jedną pozycję, ale szybko ją odzyskałem i ruszyłem w pogoń za czołówką. Niestety, moje plany znów pokrzyżował Colton Herta. Gdy go wyprzedzałem doszło do kontaktu, w którym lekko ucierpiała moja lewa przednia opona. Z tego powodu jazda w prawych zakrętach nie była łatwa. Mimo wszystko miałem dobre tempo, ale nie udało mi się już nawiązać walki z liderami. Gdyby nie ta sytuacja, mógłbym dziś walczyć o miejsce na podium i taki też jest mój cel na niedzielę. Musimy jednak zmienić nieco ustawienia bolidu, co pozwoli mi walczyć o wyższe pole startowe w kwalifikacji - powiedział Igor Waliłko.
Niedzielny wyścig wygrał Ferdinand Habsburg, a podium uzupełnili Leonardo Pulcini oraz Diego Menchaca.
ZOBACZ WIDEO Dujszebajew: Czegoś takiego jeszcze nie widziałem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}