23-latek z zespołu Trident siedmiotygodniową przerwę po pechowej dla siebie, pierwszej rundzie GP3 w Barcelonie wykorzystał pracowicie. Na początku czerwca Artur Janosz wziął w Austrii udział w dwudniowych, oficjalnych testach GP3, a w miniony weekend jako dopiero drugi Polak zadebiutował w wymagającej serii Formula V8 3.5, na francuskim torze Paul Ricard sięgając po punkty za kierownicą bolidu o mocy 530 KM.
W ten weekend Polak będzie ścigał się na Red Bull Ring. W poprzednim sezonie Janosz ukończył drugi wyścig w Austrii na jedenastym miejscu, imponująco zyskując aż dziesięć pozycji po starcie z 21. pola. - Red Bull Ring to szybki i ciekawy tor. Lewe opony dostają mocny wycisk w prawych łukach, więc trzeba na nie uważać, ale nie jest to wielkim problemem. Jest tam także kilka zakrętów, w których można dużo zyskać, ale też sporo stracić, dlatego niedawne testy będą bardzo przydatne - powiedział Janosz.
- Po weekendzie w Formule V8 3.5 jestem rozjeżdżony i gotowy do walki, dlatego będę chciał narzucić szybkie tempo już od początku wolnego treningu. Kluczowa będzie sesja kwalifikacyjna. Jeśli uda mi się sięgnąć po dobre pole startowe, to także w wyścigach powinienem być w stanie walczyć o wysokie pozycje, ale nie chcę mówić o konkretnych miejscach - dodał.
Zawodnicy GP3 zmagania na Red Bull Ringu rozpoczną w piątek o 17:50 od wolnego treningu. W sobotę rano czeka ich sesja kwalifikacyjna i pierwszy wyścig, który rozpocznie się o godzinie 17:20. Drugi wyścig w niedzielę o 9:25. Relacja z pierwszego wyścigu w sobotę o 20:30 w Polsacie Sport Extra. Drugi wyścig na żywo w Polsacie Sport News.
ZOBACZ WIDEO Biało-czerwona "sektorówka" jedzie do Marsylii (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}