Antoni Ptak i jego rywale z Euroformuly Open wracają w ten weekend do walki po siedmiotygodniowej przerwie. 19-latek, który podczas ostatnich zmagań na francuskim torze Paul Ricard sięgnął po swój najlepszy rezultat w serii, czwarte miejsce, już w czwartek pokazał, że znów jest w świetnej formie. Kierowca włoskiej ekipy RP Motorsport uzyskał najlepszy czas w trwającej aż trzy godziny, pierwszej z trzech czwartkowych sesji testowych. Po skupieniu się na długich przejazdach w drugiej sesji, w trzeciej Antoni Ptak niemal wyrównał swój poranny rezultat, kończąc trening na szóstym, a cały dzień na czwartym miejscu.
- Po długiej przerwie nie mogłem się doczekać powrotu za kierownicę mojego bolidu. Wykonaliśmy dużo pracy, zaliczając zarówno krótkie, jak i długie przejazdy, a także sprawdzając różne poziomy docisku i ustawienia. Jestem zadowolony z mojego tempa i czasów. Rok temu zaliczyłem na Silverstone udany weekend i mam nadzieję, że tak samo będzie i tym razem - powiedział Ptak.
Na liczącym blisko sześć kilometrów torze Silverstone, na którym zaledwie dwa tygodnie temu gwiazdy Formuły 1 walczyły w Grand Prix Wielkiej Brytanii, polskiego kierowcy czekają w ten weekend dwa, liczące po 15 okrążeń, wyścigi. Pierwszy z nich odbędzie się w sobotę o 15:15 polskiego czasu. Drugi w niedzielę o 15:30. Każdy z wyścigów poprzedzony będzie poranną sesją kwalifikacyjną. Na piątek tradycyjnie zaplanowano także trzy oficjalne, wolne treningi. Relacja z pierwszego wyścigu w sobotę o 18:10 w Polsacie Sport News. Drugi wyścig na żywo w niedzielę o 15:30 w Polsacie Sport Extra.
- W ten weekend pracuję także z nowym "coachem", Nickiem Yelloly, który ma na swoim koncie pracę jako kierowca rozwojowy ekipy Sahara Force India F1. Nie mogę już doczekać się wyścigów, podczas których mam nadzieję, że na trybunach nie zabraknie polskich kibiców - zakończył polski kierowca.
ZOBACZ WIDEO Rajd Estonii: Tak Kajetanowicz radził sobie na ultraszybkich oesach