Dziennikarz zwolniony za wpis na Twitterze po Indianapolis 500

PAP/EPA
PAP/EPA

Felietonista The Denver Post, Terry Frei stracił pracę za wyrażenie haniebnej opinii po wygranej Takumy Sato w tegorocznym wyścigu Indianapolis 500.

W tym artykule dowiesz się o:

Zwycięstwo Takumy Sato w minioną niedzielę na torze w Indianie było pierwszą wygraną japońskiego kierowcy w 101-letniej historii Indianapolis 500. Sato był również pierwszym kierowcą z Azji, który odniósł triumf w IndyCar Series, gdy wygrał zawody w Long Beach w 2013 roku.

Tegoroczny wyścig w Indianapolis przypadł na amerykańskie święto Memorial Day upamiętniające obywateli USA, którzy zginęli w trakcie odbywania służby wojskowej. Felietonista The Denver Post, Terry Frei pozwolił sobie o tym przypomnieć komentując wygraną Sato w Indianie.

- Bez żadnych osobistych wycieczek, ale jest mi niewygodnie z tym, że japoński kierowca wygrał Indianapolis 500 podczas Memorial Day - napisał na swoim Twitterze Frei po zakończeniu wyścigu.

Wpis natychmiast spotkał się z ogromnym sprzeciwem w mediach społecznościowych. Frei usunął swój prywatny komentarz i przeprosił za swoje słowa. Ostatecznie jednak poniósł konsekwencje.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Rajd Gdańsk Baltic Cup: Sobota dla Filipa Nivette i Kamila Hellera

[/color]

Wydawca The Denver Post Mac Tully i redaktor naczelny Lee Ann Colacioppo wydali oświadczenie w którym odcięli się od słów Frei'a informując o jego zwolnieniu.

- Przepraszamy za lekceważące i niedopuszczalne słowa jednego z naszych reporterów. Terru Frei nie jest już pracownikiem The Denver Post - czytamy w oświadczeniu. - Jego wpis na Twitterze nie reprezentuje naszych poglądów.

Terry Frei jest jest autorem kilku książek o tematyce sportów za Oceanem, głównie futbolu amerykańskiego. Siedmiokrotnie był wybierany sportowym publicystą roku w stanach Oregon i Colorado.

Komentarze (2)
avatar
waldzior
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hehe ale pytanie - Czy oglądałbym wyścigi Indycar bla bla bla? Oczywiście że tak!!!!! Czy wystąpi z nich ktoś z F1 czy nie i tak wolę je oglądać bo tam się COŚ dzieje. A do serii NASCAR to j Czytaj całość
avatar
x-men
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Troche smiech na sali. Nie napisal nic niestosownego