Sophia Floersch dziękuje kibicom za wsparcie. "Wszystko jest w porządku"

Sophia Floersch złamała kręgosłup wskutek fatalnego wypadku, do którego doszło podczas wyścigu Formuły 3 w Grand Prix Makau. Niemka dochodzi do siebie w szpitalu i w mediach społecznościowych podziękowała fanom za wsparcie.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Sophia Floersch Instagram / sophiafloersch / Na zdjęciu: Sophia Floersch
Występ w tegorocznej edycji Grand Prix Makau na długo pozostanie w pamięci Sophii Floersch. Na czwartym okrążeniu w zakręcie Lisboa 17-latka uderzyła w samochód jadącego przed nią Sho Tsuboi i pofrunęła w powietrze. Wskutek uderzenia o bandy ochronne złamała kręgosłup, ale nie doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego.

- Chciałam, żeby wszyscy wiedzieli, że czuję się dobrze. O poranku przejdę operację. Podziękowania dla FIA, zespołu HWA i Mercedesa, którzy się mną zaopiekowali. Dziękuję też każdemu, kto wysłał mi wiadomości ze wsparciem. Kolejne informacje wkrótce - ogłosiła na swoim Twitterze młoda Niemka.



Floersch może liczyć na wsparcie bliskich, bo przy szpitalnym łóżku czuwa jej ojciec. Wyrazy wsparcia dla Niemki płyną z całego świata, czego świadomość ma zespół Van Amersfoort Racing‏. To właśnie jego barw broniła zawodniczka w Grand Prix Makau.

- To był bardzo trudny dzień dla naszego zespołu w Grand Prix Makau. Cały świat widział, co się wydarzyło i możemy jedynie dziękować Bogu, że Sophia Floersch wyszła z tego karambolu ze stosunkowo lekkimi obrażeniami. Nasze myśli są teraz z osobami, które uczestniczyły w tym wypadku i życzymy im szybkiego powrotu do zdrowia - przekazała holenderska ekipa.



ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Męczarnie Orlenu Wisły w Kwidzynie. Bramkarze w rolach głównych
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×