Po tym jak sesje treningowe na torze Paul Ricard były naznaczone problemami z samochodem, Łukasz Kręski i Maciej Marcinkiewicz przystępowali ze sporymi nadziejami do sobotnich kwalifikacji do wyścigów GT4 European Series.
Jak się okazało, załoga eSky WP Racing Team wykonała dobrą pracę. Marcinkiewicz pierwszą kwalifikację w klasie AM ukończył z drugim wynikiem, a mogło być jeszcze lepiej.
Czytaj także: Citroen C3 R5 po raz pierwszy w RSMP
- Popełniłem błąd taktyczny. Niepotrzebnie zjechałem na regulację ciśnień. Zabrakło czasu i nie złożyłem już pełnego czystego okrążenia - powiedział nam Marcinkiewicz.
Polski kierowca jest jednak optymistą przed wyścigiem. - Start będzie najtrudniejszy. Pierwszy sektor to seria ciasnych zakrętów, w których trochę tracimy, więc będzie trzeba utrzymać się ten kawałek. Zapowiada się gorący dzień, ale Maserati lubi długi dystans. Damy radę utrzymywać równe tempo do samej mety - dodał Marcinkiewicz.
Czytaj także: Jakub Przygoński uszkodził samochód
W drugiej kwalifikacji Kręski zakończył rywalizację z trzecim wynikiem w klasie AM. - Tempo było ok. Na torze panował duży ruch, więc przejechanie czystego okrążenia nie było łatwe. W wyścigu będzie ciekawie, bo na starcie ustawi się ponad 40 aut - podsumował Kręski.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nietypowe wyzwanie dla Kloppa i Pochettino. Mieli niezły ubaw